Kempa: wychodzi cała patologia III RP

- Nie ujmuję panu prezydentowi Lechowi Wałęsie wielu zasług, ale mam do niego żal, że włącza do swoich wypowiedzi komunikat "ja". Powinien docenić wysiłek wielu milionów opozycjonistów - mówiła w programie "Kropka nad i" szefowa kancelarii premiera Beata Kempa.

Polak okradł chińską gwiazdę. Półmilionowy łup, więzienie

Polak, który w Danii ukradł z pokoju hotelowego biżuterię o wartości ok. 500 tys. euro, został skazany na 10 miesięcy więzienia i sześcioletni zakaz wjazdu do kraju - podaje duński dziennik "Ekstra Bladet". Kosztowności należały do chińskiej gwiazdy telewizyjnej Liu Tao.

Petru: bardziej niż zawartość teczek przeraża to, co robi IPN

- Tu nie chodzi o Lecha Wałęsę, ale o styl uprawiania polityki i instytucje państwa. Szef IPN robi to, aby przypodobać się nowej władzy i dostać od niej szanse na przyszłość - powiedział w programie "Fakty po Faktach" Ryszard Petru, lider Nowoczesnej, komentując udostępnienie przez IPN akt TW "Bolka".

Agresywny pasażer na pokładzie samolotu z Polski

36-letni mieszkaniec Izraela został zatrzymany po awanturze na pokładzie samolotu lecącego z Polski do Izraela. Pasażera miał rozzłościć film wyświetlony w czasie lotu, który - jego zdaniem - był zbyt mało skromny.

Wałęsa może zapoznać się z dokumentami IPN. "Podeptali mi autorytet, nagadali głupot"

- Gdybym wcześniej dostał te dokumenty, to byłbym w stanie udowodnić, że to jest sfingowane. Na całym świecie podeptali mi autorytet, nagadali głupot, a teraz będziemy wszystko odrzucać - powiedział w rozmowie z dziennikarką "Faktów" TVN Lech Wałęsa. IPN przekazał wcześniej, że były prezydent dostanie oficjalne powiadomienie o możliwości zapoznania się z nowymi dokumentami.

Piotr by przeżył, gdyby szyba w autobusie nie była oklejona reklamą? Sąd pyta o to biegłego

31-letni rowerzysta był wyzywany i ścigany. Na koniec dostał cios, po którym głową uderzył w szybę przejeżdżającego autobusu, a następnie w obramowanie okna i zginął. - Gdyby wpadł do środka, mógł przeżyć - powiedział podczas kolejnej rozprawy biegły sądowy. Sąd chce wiedzieć, czy historia mogłaby się skończyć inaczej, gdyby okno miejskiego autobusu nie było zaklejone reklamą.

Jest wniosek PO o odwołanie Błaszczaka. PiS: absurd

Platforma Obywatelska złożyła w środę wniosek o wotum nieufności wobec szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. Wcześniej posłowie Platformy zaapelowali do posłów z pozostałych klubów parlamentarnych o poparcie. Zdaniem posłów PiS, wniosek PO jest "absurdalny".

IPN: Wałęsa nie może zastrzec dostępu do dokumentów

Lech Wałęsa będzie miał prawo zapoznania się ze wszystkimi dokumentami, które zostały odnalezione w domu Czesława Kiszczaka i będzie mógł skorzystać z prawa do wniesienia do tych dokumentów własnych sprostowań i opinii, jeżeli będzie miał takie życzenie - poinformował w środę szef Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN Rafał Leśkiewicz. Wyjaśnił także, że były prezydent nie mógłby zastrzec dostępu do materiałów, bo takie zastrzeżenie "przysługuje jedynie tym osobom, które nie współpracowały z organami bezpieczeństwa państwa".

"Vendetta", "chęć przepisania historii" i skąd telewizor w domu elektryka. #PisząoPolsce i Wałęsie

Najbardziej żarliwymi przeciwnikami Wałęsy nie są starzejący się aparatczycy, ale ludzie, którzy walczyli o pokonanie komunizmu - pisze brytyjski „The Economist”. Zachodnie media kolejny dzień z rzędu zdominował Lech Wałęsa i ujawnione dokumenty na temat jego rzekomej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Prasa doszukuje się tutaj kontekstu politycznego i zauważa, że ta sprawa umocni podział w polskim społeczeństwie. #PisząoPolsce

"Dwa na szynach", "pięć plus", "lufa". Politycy oceniają 100 dni rządu

- Zostało spełnionych tylko kilka punktów z tego, co zapowiedziała pani premier w expose - recenzował "studniówkę" rządu Piotr Apel (Kukiz'15). W ocenie Kamili Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) było to "najtrudniejsze sto dni polskiego rządu od 1989 r.", a Jakuba Rutnickiego z PO - "sto dni niespełnionych obietnic". Zadowolony jest Krzysztof Łapiński (PiS), który zastrzega jednak, by jeszcze poczekać z wydawaniem opinii.

Wałęsa o kontaktach z "kontrwywiadem": do 1976 r. było pięć spotkań

Na polecenie kierownika do 1976 r. spotkałem się pięć razy z kontrwywiadem, a nie z funkcjonariuszami SB - napisał w środę w najnowszym wpisie na swoim mikroblogu Lech Wałęsa. Do 1976 r. był też - jak podkreślił - formalnie wzywany na komendę milicji. Oświadczył, że podczas tych spotkań na nikogo nie donosił.

Siemoniak: Wałęsa serwuje chaotyczne wypowiedzi

Wydaje mi się, że to jest zbieg różnych złych, dziwnych okoliczności - skomentował ujawnienie przez IPN dokumentów z domu Czesława Kiszczaka Tomasz Siemoniak. - Nie mam wątpliwości, iż patologią jest, że Kiszczak trzymał w domu teczki i jakiekolwiek ważne dokumenty. Późniejszy ciąg zdarzeń to już nie jest jednak żaden spisek, ale gorączka w IPN, politycy ochoczo to wykorzystujący i Lech Wałęsa chaotycznie próbujący się bronić - mówił w "Jeden na jeden" były minister obrony.

Tak źle nie było od 70 lat. Krytyczny raport AI, także o Polsce

Stan przestrzegania praw człowieka sięgnął najniższego możliwego poziomu od 70 lat. Rok 2015 poddał ciężkiej próbie międzynarodowy system odpowiedzi na kryzysy i migracje – czytamy raporcie Amnesty International o prawach człowieka. W dokumencie znalazły się także zastrzeżenia wobec Polski.

"Wchodzi w kontakty z bezpieką, kiedy jeszcze są niepochowane trupy"

To bardzo ciężka lektura i duża rysa na bohaterze - powiedział w "Kropce nad i" historyk prof. Andrzej Friszke. Odniósł się w ten sposób do dokumentów z domu gen. Czesława Kiszczaka. Zdaniem Jana Lityńskiego, działacza opozycji w PRL, optymistyczne jest, że człowiek, który upadł na dno, dźwignął się i stanął na czele ruchu, który obalił komunizm.

"W 1980 wszyscy wiedzieli, że Wałęsa urwał się ze smyczy SB"

- Osoby, które tworzyły "Solidarność", nie dostają obecnie nowych informacji - stwierdził w "Faktach po Faktach" Andrzej Celiński, były senator. - Zakres (działalności TW "Bolek" - red.) tego, co wynika z tych materiałów, jest szokujący. Zakres, ale nie sam fakt kontaktów - ocenił Piotr Andrzejewski, członek Trybunału Stanu i były senator. Byli opozycjoniści komentowali sprawę upublicznionych przez IPN dokumentów TW "Bolek".