"10 minut, które może uratować czyjeś życie". Jak zostać dawcą szpiku?

Co 40 minut w Polsce ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę, albo nowotwór krwi. Bardzo ważne jest, żeby w bazie dawców szpiku było jak najwięcej ludzi - mówiła w programie "Wstajesz i weekend" w TVN24 Iwona Tomanek, kierownik działu medycznego fundacji DKMS. Jak zostać dawcą? - To bardzo proste. To jest 10 minut, które może uratować czyjeś życie - stwierdziła Tomanek.

Siostra Oli: miały całe życie przed sobą, nie żyją, bo on nie pomyślał

Pani Agnieszka dzieliła swój czas między pracę a opiekę nad Olą. Tak, żeby dla córki mieć go jak najwięcej. Dziś kobieta dzieli czas na przed wypadkiem i po wypadku. 10-latka i jej 11-letnia przyjaciółka zginęły, gdy wracały od koleżanki. Auto prowadził starszy brat gospodyni spotkania. Za kilka dni 20-latek stanie przed sądem. A starsza siostra Oli w przejmującym apelu mówi: zobacz, małe dziewczynki straciły życie i prosi kierowców: jedziesz, myśl.

Wybieramy prezydenta. Lokale wyborcze otwarte

W niedzielę po raz siódmy wybieramy prezydenta w wyborach powszechnych. Lokale wyborcze zostały otwarte o godzinie 7. Głos można oddać do godziny 21. W związku z pandemią COVID-19 wybory odbywają się w reżimie sanitarnym. W lokalu wyborczym obowiązuje noszenie maseczek. Wieczór wyborczy "Czas decyzji" rozpocznie się o godzinie 20.35 na antenie TVN24 oraz w internecie na platformie TVN24 GO. Serwis wyborczy także na portalu tvn24.pl.

"Może się wydarzyć tak, że konsekwencje tych zakażeń zobaczymy dopiero za jakiś czas"

Raczej musimy liczyć się z tym, że jeżeli nie teraz to na jesieni będziemy musieli stawić czoła znowu poważniejszym przypadkom - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, który odniósł się do sytuacji pandemicznej w Polsce. O swoim zachorowaniu na COVID-19 opowiedział w TVN24 Szymon Barabach, lekarz z Centrum Kardiologii w Kluczborku.

"Należała do przymusowego pracownika, który przeżył okupację". Plakietkę znaleźli w mieszkaniu na Śląsku

Metalowa plakietka identyfikacyjna należała prawdopodobnie do przymusowo zatrudnionego pracownika z jednego z podobozów Auschwitz–Birkenau. Specjaliści ustalili, że osoba, której dane znajdują się na niej przetrwała okres okupacji i zmarła w 2017 roku we Francji. Toruńscy policjanci zabytek znaleźli u mieszkańca Śląska. Teraz trafi prawdopodobnie do muzeum.