W 2015 Duda zachęcał Komorowskiego, żeby "się nie obawiał" debaty. Teraz sam czeka na "odpowiednie warunki"

Sztab prezydenta nie odpowiedział oficjalnie na zaproszenie TVN, TVN24, Onetu oraz Wp.pl do debaty przed drugą turą wyborów. Sam Andrzej Duda deklaruje, że jest gotów zmierzyć się z Rafałem Trzaskowskim, jeśli będą "odpowiednie ustalenia sztabów i odpowiednie warunki". A co jako kandydat mówił o debacie w 2015 roku, gdy o reelekcję ubiegał się Bronisław Komorowski?

"Ten czynnik będzie bardzo pana Andrzeja Dudę osłabiał"

Te wybory już w pierwszej turze, a na pewno będą miały taki charakter w drugiej turze, były wielkim plebiscytem, kto za kontynuowaniem rządów PiS-u, a kto przeciw - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były doradca Bronisława Komorowskiego, profesor Tomasz Nałęcz. Z kolei profesor Andrzej Zybertowicz, doradca obecnego prezydenta, przekonywał, że Andrzej Duda "od początku był przygotowany na walkę w dwóch turach".

Wybory prezydenckie 2020

Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się 28 czerwca, a ewentualna druga tura 12 lipca. Głosowanie odbędzie się metodą mieszaną - w lokalach wyborczych oraz dla chętnych - korespondencyjnie. Pierwotnie wybory miały zostać przeprowadzone 10 maja, ale nie odbyły się w związku ze stanem epidemii. O najważniejszy urząd w kraju powalczy 11 osób: Robert Biedroń, Krzysztof Bosak, Andrzej Duda, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Władysław Kosiniak-Kamysz, Mirosław Piotrowski, Paweł Tanajno, Rafał Trzaskowski, Waldemar Witkowski i Stanisław Żółtek.

Hołownia zapowiada powstanie ruchu. "Za niedługi czas - to my ukształtujemy krajobraz"

Jesteśmy jak drzewa, które w tej kampanii zasadziliśmy, nasz symbol: potrzebujemy czasu, ale każdy dzień będzie nas teraz przybliżał do celu: za niedługi czas - to my ukształtujemy krajobraz - napisał w mediach społecznościowych Szymon Hołownia, który zajął według sondaży trzecie miejsce w wyborach prezydenckich. Poinformował również, że wkrótce przedstawi nazwę swojego ruchu.

"Poniżej naszych aspiracji i oczekiwań". PSL o wyniku swojego kandydata

Wynik, jaki w pierwszej turze wyborów prezydenckich uzyskał Władysław Kosiniak-Kamysz, jest rozczarowujący - ocenił wiceprezes PSL Adam Jarubas. Przyznał, że wynik jest nieadekwatny do włożonej przez niego pracy podczas tej kampanii. - Nasz kandydat jako pierwszy rozpoczął kampanię. Bardzo dużo pracował, jeździł i promował swój program. Niestety emocje wzięły górę nad analizą programu. Bardziej lubimy głosować przeciw czemuś, a nie za czymś - mówił.