Dziennikarze portalu Onet ustalili, że wnioski pokontrolne NIK w sprawie tak zwanych wyborów kopertowych "stawiają w trudnym położeniu prawnym obecnego szefa rządu Mateusza Morawieckiego oraz kierującego jego kancelarią ministra Michała Dworczyka". Rządowi prawnicy mieli ostrzegać premiera, że podstawa prawna przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych jest bardzo wątpliwa. Jak dowiedziała się redakcja "Faktów" TVN, i Morawiecki, i Dworczyk już raport pokontrolny NIK dostali. Izba podała, że dokument zostanie opublikowany 18 maja.