Zachodni dyplomaci i politycy piszą na Twitterze o paleniu ukraińskich książek na terenach zajętych przez Rosję. Przypadki palenia książek rzeczywiście się zdarzały, ale publikowane w postach zdjęcie ma dłuższą historię.
Mer miasta Ihor Terechow ogłosił, że przez pierwszy tydzień przejazd metrem będzie bezpłatny. Część mieszkańców miasta wciąż przebywa pod ziemią, bojąc się powrotu do domów.
Polskie siły zbrojne "wyszły z Kijowa" i przemieściły się na wschód Ukrainy. Taki przekaz krąży wśród użytkowników Twittera. Ministerstwo obrony stanowczo dementuje i pisze o "działaniach dezinformacyjnych Rosji".