Katowice

Katowice

Uciekał przed policją przez trzy miasta. Pirat drogowy aresztowany na 3 miesiące

W nocy ze środy na czwartek sąd rejonowy w Katowicach zdecydował o areszcie tymczasowym dla mężczyzny, który w poniedziałek uciekał przed policją z Katowic, przez Chorzów do Świętochłowic, łamiąc przepis za przepisem. Jechał pod prąd, staranował radiowozy, potrącił osobówki. Wszystko po to, by uniknąć 18 dni za kratami. Teraz grozi mu 8 lat więzienia.

Ścigała go policja, nie zatrzymały go strzały. Wiadomo już, dlaczego uciekał

Miał trafić do aresztu na 18 dni, a teraz grozi mu 8 lat więzienia. Śledczy ustalili, że zatrzymany po pościgu ulicami trzech śląskich miast mężczyzna, ma 38, a nie 29 lat, że jest bezdomny, i że najprawdopodoniej uciekał, bo nie chciał trafić do aresztu, był nakaz jego doprowadzenia. Dziś 38-latek usłyszał zarzut, jest wniosek o aresztowanie go na trzy miesiące. Moment pościgu nagrał świadek.

Seryjny gwałciciel chce wyjść na wolność. "Terapia przyniosła skutek, popędy już nim nie kierują"

Henryk Z., który po odbyciu kary 25-lat więzienia został skierowany na leczenie w zamkniętym ośrodku, chce go opuścić. Seryjny gwałciciel i morderca po raz kolejny próbuje przekonać sąd, że na wolności nie byłby zagrożeniem dla społeczeństwa. Jego pełnomocnik złożył już skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Decyzja w tej sprawie może zapaść nawet za kilka miesięcy.

Urządził rajd przez trzy miasta, nie zatrzymały go strzały. Dzisiaj został doprowadzony do prokuratury

Ma 29 lat i ostatnio zameldowany był na Pomorzu - tyle wiadomo o kierowcy, który w poniedziałek uciekał przed policją przez trzy miasta, taranując radiowozy i zderzając się z innymi osobówkami. Nie chce zdradzić, co robił na Śląsku. Konsekwentnie nie współpracuje z policją. Był trzeźwy, ale jeszcze nie ma wyników badań, czy nie był pod wpływem narkotyków. Policjanci oddali 8 strzałów, ci, którzy strzelali są pod opieką psychologa.

Pijana matka opiekowała się trzyletnią córką. "Jechały pociągiem po kota"

43-latka z Dąbrowy Górniczej była kompletnie pijana, kiedy opiekowała się swoja trzyletnią córką. Towarzyszył im jej 22-letni syn, również pijany. – Zostali wyproszeni z pociągu, gdyż nie posiadali biletów. Pracownika ochrony zaniepokoił jednak brak nadzoru nad małą dziewczynką – tłumaczy Damian Janus, oficer prasowy świętokrzyskiej policji.

Zwalniają, by "poprawić jakość życia". Od dziś 30 km/h po centrum Katowic. Za jazdę "na pamięć" lizaki

Ma być bezpieczniej dla pieszych i rowerzystów, a przede wszystkim poprawić ma się jakość życia. Wszystko dzięki wprowadzeniu do śródmieścia Katowic strefy ograniczonej prędkości do 30 km/godz. Nowe przepisy obowiązują od dzisiaj. Policjanci jeszcze nie karzą kierowców, którzy "na pamięć" poruszają się po centrum 50-tką. Wręczają im za to nietypowe pouczenie - lizaki.

"Fakty" TVN: ośrodek boromeuszek w Zabrzu zostanie zamknięty

Ośrodek wychowawczy w Zabrzu prowadzony przez siostry boromeuszki zostanie zamknięty do końca sierpnia - dowiedziały się "Fakty" TVN. O placówce zrobiło się głośno, kiedy milczenie przerwał jeden z wychowanków sióstr, który oskarżył opiekunki o bicie i przyzwalanie na przemoc psychiczną, fizyczną, a także seksualną. Dyrektorka ośrodka siostra Bernadetta (Agnieszka F.) oraz jedna z zakonnic zostały skazane.

Dwa tygodnie bez wody. "Sami tego nie udźwigniemy"

Już ponad dwa tygodnie bez wody żyją mieszkańcy gminy Koniecpol pod Częstochową. Wszystko przez upały. Strażacy codziennie muszą dowozić wodę do kilkunastu miejscowości. A to oznacza ogromne wydatki dla jednej z najbardziej zadłużonych gmin w Polsce.

Chcą przejechać autami z PRL 1500 km. "To największy rajd charytatywny w Europie"

Bez mechaników, lawet i części zamiennych. Niemal 400 samochodów komunistycznej produkcji lub konstrukcji jedzie w IX rajdzie Złombol. Uczestnicy imprezy pokonają blisko 1500 km, jadąc przez Czechy, Szwajcarię, Lichtenstein, Austrię i Włochy. A wszystko w szczytnym celu. Udostępniając darczyńcom powierzchnię reklamową na swoich samochodach, zbierają pieniądze na prezenty dla dzieci ze śląskich domów dziecka. - To największy rajd charytatywny w Europie - przekonuje organizator imprezy, Marcin Tetzlaff.

Jechał slalomem przez 25 km. Usłyszał zarzuty

Zarzut nieświadomego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym usłyszał 53-latek, który pijany, slalomem jechał krajową "jedynką" w okolicach Częstochowy. Jego niebezpieczne zachowanie na drodze nagrał jadący za nim kierowca i od razu zawiadomił policję. Mimo to mężczyzna został zatrzymany dopiero trzy dni później. Miał wówczas ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

25 km slalomem. Kompletnie pijany zatrzymany po trzech dniach, policja się tłumaczy

Dopiero po trzech dniach policjanci zatrzymali kierowcę, który pijany jechał krajową "jedynką" w okolicy Częstochowy. Choć jego niebezpieczną jazdę zgłosił na policję inny kierowca, to policja nie była w stanie zlokalizować 53-latka. - Można mówić o pewnego rodzaju niewłaściwym przepływie informacji - poinformowała rzeczniczka częstochowskiej policji. Komendant zlecił już wewnętrzne postępowanie w tej sprawie.

Spłonęło co najmniej 150 miejsc pracy. "Bo hydranty były nieczynne"? Miasto obiecuje pomoc

Dwie doby trwała akcja gaszenia i dogaszania pożaru hal magazynowych w Zawierciu. Z 36 tys. m. kw spłonęło prawie 7 tys. Nikt nie zginął, ale ludzie mogą stracić pracę. Najbardziej ucierpieli producenci zniczy, piwa i papieru toaletowego. Ostatnia firma spłonęła doszczętnie. Władze miasta oferują wsparcie w urzędzie pracy i w opiece społecznej. Przedsiębiorcy chcą dostępu do wody i lepszej drogi.

10 hektarów lasu poszło z dymem

W lasach w całej Polsce rośnie zagrożenie pożarowe, w niektórych nadleśnictwach obowiązuje już zakaz wstępu. Winnym podpalenia najczęściej jest człowiek, robi to celowo albo nieumyślnie. Przyczyny wczorajszego pożaru lasu w Łęgu pod Częstochową nie są jeszcze znane. Dogaszanie trwa.

Jak wytrzymać upał w dużym fiacie? Rajd starych aut radzi sobie bez klimatyzacji

Do 9. rajdu Złombol, który wyruszy w sobotę z Katowic, uczestnicy musieli się specjalnie przygotować na okoliczność upałów. W fiatach 125p montują wiatraczki na chłodnicach. Rolę klimatyzatorów czy wentylatorów dla kierowców pełnią wiatraki domowe lub po prostu otwarte okna. Miłośnicy aut rodem z PRL przejadą w sumie 1500 km, z czego 200 w Alpach.

Na imię ma Pleciuga, bo to "pasuje do małej krówki"

Ponad 600 osób z całej Polski chciało nadać imię nowemu przychówkowi Pokazowej Zagrody Żubrów w Pszczynie. Imię musiało zaczynać się od PL, bo to cielę z linii pszczyńskiej i być rodzaju żeńskiego, bo to mała żubrzyca. Specjalna komisja wybrała imię Pleciuga. Autor dostanie 500 zł. nagrody

Zostawił sukę ze szczeniakiem na uwięzi, bez dostępu do wody

63-letni mieszkaniec Jeleśni trzymał swoje psy przy 30-stopniowym upale na uwięzi i bez dostępu do wody. Cierpienie zwierząt zauważył policjant, który wracał do domu po pracy. - Każdy kto kocha zwierzęta zareagowałby w takiej sytuacji - mówi Mirosława Piątek, rzeczniczka żywieckiej policji.

"Spodziewają się mandatu, a tu..." Rozdają kierowcom w korku... wodę

Funkcjonariusze w Żywcu rozdają butelki wody kierowcom, którzy stoją w korku. Jak mówi rzeczniczka żywieckiej policji, akcja ma wpływ na bezpieczeństwo na drodze. Sam gest rozładowuje złe emocje u kierowców. - Policjant kojarzy im się z kontrolą, mandatami, a tutaj dostają wodę - mówi Mirosława Piątek.

Z powodu upałów płonęły łąki, pola i lasy. "Jeśli nie popada, będzie jeszcze gorzej"

Termometry w woj. śląskim od kilku dni pokazują ponad 30 stopni. Brak opadów powoduje coraz większe zagrożenie pożarowe. W Częstochowie i okolicach doszło w sobotę do kilku groźnych pożarów. Płonęły łąki, pola i lasy. Z powodu upałów, pełne ręce roboty mają również lekarze - fala omdleń, odwodnień i udarów widoczna jest na szpitalnych oddziałach ratunkowych. - Pijmy dużo wody, chrońmy głowy przed słońcem - apelują lekarze.

Czechowice testują supernowoczesny autobus

Czechowickie przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej testuje nowoczesny tabor. Tym razem to Mercedes-Benz Citaro C2, najnowsze dziecko tej firmy. - To w tej chwili najnowocześniejszy autobus miejski w Polsce - mówi Jan Matl, prezes PKM w Czechowicach-Dziedzicach. Czasu na przejażdżkę zostało niewiele, za to dostępna jest w cenie normalnego biletu i na zwykłej trasie

W Częstochowie polewają ulice. "Nie żal wody?"

Częstochowa na czas upałów wróciła do starej sprawdzonej metody, najbardziej ruchliwe arterie w centrum miasta, najczęściej uczęszczane przez pielgrzymów i mieszkańców, polewane są wodą. - W beczce mieści się 7 tys. litrów, co starcza na 40 minut polewania. Co 15 minut tankuję i znowu polewam - mówi Paweł Sieja, kierowca polewaczki. Rowerzyści celowo podjeżdżają pod strumień wody, żeby się ochłodzić. Niektórym żal wody, tym bardziej, że efektów długo nie widać, ulice szybko schną. Ale wszyscy czują, że powietrze po takim zabiegu wydaje się czystsze.

Udary, omdlenia, odwodnienia. "Nie mamy gdzie kłaść pacjentów". Ostrzeżenie przed niedzielą

- Zaczęło mi się kręcić w głowie, potem upadłam - opowiada 81-letnia pani Anna. Spotykamy ją na oddziale ratunkowym szpitala im. Barlickiego w Łodzi, do którego podczas upalnych dni trafia ponad dwa razy więcej pacjentów niż normalnie. - W większości to odwodnienia, ale notujemy też dużo więcej udarów niż zazwyczaj - podkreślają lekarze. I ostrzegają przed niedzielą, mówią o "syndromie mszy niedzielnej".