Wrocław

Wrocław

ABW zatrzymała podejrzanego o kierowanie grupą oszustów podatkowych

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Szymona B., podejrzanego o oszustwa podatkowe. Mężczyzna - według śledczych - stał na czele grupy przestępczej wyłudzającej VAT i dotacje z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Zatrzymany był negatywnym bohaterem reportażu "Superwizjera" TVN pod tytułem "Wrogie przejęcie".

Miał uszkodzone lusterko, pomógł sobie miotłą

Na rondzie pojechał pod prąd, nie zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, a w końcu wystawił przez okno miotłę i próbował nią podtrzymać boczne lusterko. Kierowca autokaru został ukarany ośmioma punktami karnymi i mandatem w wysokości tysiąca złotych.

Kierowca autobusu rano, gdy zaczynał pracę, był trzeźwy. Po południu miał niemal trzy promile

Kierowca autobusu miejskiego z Wałbrzycha (woj. dolnośląskie) najpierw pomylił trasy, a później nie zatrzymał się na przystanku. I choć przekonywał policjantów, że tego dnia trunków nie pił, to miał niemal trzy promile alkoholu w organizmie. Okazuje się, że do pracy przyszedł trzeźwy. Pić więc musiał w trakcie jazdy. W komunikacji miejskiej - jak informuje przewoźnik - już nie pracuje.

W nocy dostali wezwania na ćwiczenia wojskowe. "Stawiennictwo obowiązkowe"

Wezwania na ćwiczenia zostały dostarczone z dnia na dzień. A obecność na nich jest obowiązkowa. Dotyczy to ponad tysiąca osób z Wrocławia i okolic. - Prowadzimy działania mobilizacyjne. Chodzi o sprawdzenie stawiennictwa. To standardowe procedury, regularnie i cyklicznie odbywane ćwiczenia - mówi nam major Mieczysław Błażejewski, oficer prasowy 10. Wrocławskiego Pułku Dowodzenia.

Zlikwidowana agencja towarzyska. "Werbowano kobiety w trudnej sytuacji"

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali agencję towarzyską w Lubinie. Sześć osób usłyszało zarzuty. Pięć z nich trafiło na trzy miesiące do aresztu. - Werbowano zarówno Polki, ale także cudzoziemki, głównie zza wschodniej granicy Polski - przekazała rzeczniczka CBŚP komisarz Iwona Jurkiewicz.

Zlikwidowana agencja towarzyska. "Werbowano kobiety w trudnej sytuacji"

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali agencję towarzyską w Lubinie. Sześć osób usłyszało zarzuty. Pięć z nich trafiło na trzy miesiące do aresztu. - Werbowano zarówno Polki, ale także cudzoziemki, głównie zza wschodniej granicy Polski - przekazała rzeczniczka CBŚP komisarz Iwona Jurkiewicz.

Zarzuty po marszu narodowców. Miasto zawiadomi prokuraturę w sprawie Międlara

Wrocławski urząd miasta zamierza złożyć do prokuratury trzy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez jednego z liderów marszu narodowców Jacka Międlara. Zdaniem urzędników nawoływał on między innymi do nienawiści na tle różnic wyznaniowych i narodowościowych, a także zachęcał do linczu na pracownikach wrocławskiego magistratu. 11 osób zatrzymanych po marszu usłyszało prokuratorskie zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku, dwie 17-latki odpowiedzą za znieważenie policjantów.

Ślisko i zimno. Atak zimy na Śnieżce

- Prosimy o odpowiednie przygotowanie się do wędrówek. Wysoko w Karkonoszach warunki są już zimowe - informują władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Na dowód dołączają film, na którym widać turystów, którzy nie radzą sobie z zimową już aurą.

Zamieszki po marszu narodowców we Wrocławiu. Kilkunastu zatrzymanych, pięciu poszkodowanych

Marsz zorganizowany we Wrocławiu przez środowiska narodowe z okazji Święta Niepodległości został wieczorem rozwiązany przez władze miasta. Powodem miały być między innymi antysemickie hasła wznoszone przez uczestników marszu. Policjanci apelowali do zgromadzonych o rozejście się. Następnie użyli armatek wodnych. Jak dotąd zatrzymano 14 osób, ale niewykluczone, że po analizie monitoringu miejskiego więcej osób poniesie konsekwencje. Poszkodowanych zostało pięć osób, w tym trzech policjantów.

Zamieszki po marszu narodowców we Wrocławiu. Kilkunastu zatrzymanych, pięciu poszkodowanych

Marsz zorganizowany we Wrocławiu przez środowiska narodowe z okazji Święta Niepodległości został wieczorem rozwiązany przez władze miasta. Powodem miały być między innymi antysemickie hasła wznoszone przez uczestników marszu. Policjanci apelowali do zgromadzonych o rozejście się. Następnie użyli armatek wodnych. Jak dotąd zatrzymano 14 osób, ale niewykluczone, że po analizie monitoringu miejskiego więcej osób poniesie konsekwencje. Poszkodowanych zostało pięć osób, w tym trzech policjantów.

Wychudzone mastify odebrane opiekunce. "Straciły ponad połowę swojej wagi"

Wychudzone, z widocznymi żebrami, chorymi oczami, uszami i wrośniętymi pazurami. Cztery mocno zaniedbane mastify neapolitańskie zostały odebrane opiekunce, która nie podołała zadaniu powierzonemu przez właścicielkę zwierząt. O sprawie poinformowano prokuraturę, a wrocławska Ekostraż już szuka doświadczonych opiekunów dla tych wymagających psów.

Święto Niepodległości w całym kraju. Parady w Gdańsku, Wrocławiu i Łodzi

Parada Niepodległości przeszła ulicami Gdańska już po raz siedemnasty. Dominowały biało-czerwone barwy, były zabytkowe samochody, historyczne stroje i jeźdźcy. Na koniec uczestnicy marszu odśpiewali hymn narodowy i wypuścili gołębie. A po południu każdy mógł pomóc w posadzeniu 101 drzew wiśni w Parku Reagana. Radosna Parada Niepodległości przeszła ulicami Wrocławia, w Łodzi niesiono 123-metrową polską flagę, a w Krakowie mieszkańcy i turyści wspólnie odśpiewali hymn na Wawelu.

Myśliwy postrzelony podczas polowania

Około 50-letni mężczyzna został postrzelony podczas nagonki na dziki w pobliżu Uliczna w województwie dolnośląskim. Według policji, poszkodowany brał udział w polowaniu. Jest w stanie ciężkim.

"Zagłębie metamfetaminy". Szczególne miejsce na narkotykowej mapie Polski

Metamfetamina to tak silny narkotyk, że uzależnia już po pierwszym zażyciu. Kilka lat po pojawieniu się go w naszym kraju polskie gangi zaczęły odgrywać kluczową rolę w łańcuchu produkcji i dystrybucji tego narkotyku w całej Europie. Reportaż "Zagłębie metamfetaminy" już w sobotę o godzinie 20 na antenie TVN24.

"Był przekonany, że znajomy śpi". Usłyszał zarzut znieważenia zwłok

71-letni mieszkaniec Świdnicy (Dolnośląskie) nie żył od co najmniej miesiąca. Nie przeszkadzało to jednak jego znajomemu w odwiedzaniu, a nawet nocowaniu w mieszkaniu zmarłego. O jego śmierci nikogo nie poinformował, bo - jak twierdzi - był przekonany, że mężczyzna śpi. Teraz jest podejrzany o znieważenie zwłok.