Wrocław

Wrocław

Pandemiczne obostrzenia, a policjanci świętują w najlepsze. „Taka sytuacja nie może się powtórzyć”

W dniu, w którym wprowadzono kolejne, bardzo restrykcyjne ograniczenia mające spowolnić pandemię COVID-19 policja zorganizowała uroczystość. I to w dużym gronie - bez przejmowania się rygorami sanitarnymi; według dziennikarskich źródeł nawet z udziałem orkiestry. To, co wydarzyło się w dolnośląskiej komendzie wojewódzkiej nie spodobało się w centrali. Sprawę bada Biuro Kontroli i Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.

Miasto kupiło maseczki dla mieszkańców. "Każdy dostanie swoją"

Władze Dusznik-Zdroju (województwo dolnośląskie) kupiły kilka tysięcy maseczek wielokrotnego użytku, by rozdać je mieszkańcom. - Mamy nadzieję, że te rzeczy, które robimy jako gmina i samorząd, pomogą, by ten wirus ominął szerokim łukiem nasze miasto - podkreśla burmistrz.

"W jednym miejscu walczymy, w drugim ożywiamy rozwój tego wirusa"

- Wirus się szerzy często bezwiednie, szczególnie nie wiedzą tego ludzie bezobjawowi - zaznacza profesor Krzysztof Simon, ordynator jednego z oddziałów zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. I zaleca ludziom w podeszłym wieku, schorowanym, a także tym z przewlekłymi chorobami pozostanie w domach. Ważne też, by ograniczyli kontakty rodzinne z wnukami. - Jeżeli babcia ma 70 lat i więcej, ma rozedmę płuc, pali papierosy, pije wieczorem drinka, to jak się zakazi tym wirusem, to gwarantuję, że nie przeżyje - dodaje. Profesor prognozuje też, jakie scenariusze mogą nas czekać w związku z pandemią COVID-19.

"Panie Kaczyński potrzeba pilnie trumien na wybory". Samorządowcy wzywają do przełożenia głosowania

Apelują prezydenci Wrocławia, Gdańska, Zielonej Góry. Ale i burmistrzowie mniejszych miejscowości. Bo "bez względu na konsekwencje warto być przyzwoitym". - Niech samorządowcy, którzy tak buńczucznie zapowiadają, że złamią prawo i uniemożliwią przeprowadzenie wyborów prezydenckich, liczą się z tym, że stracą swoje stanowiska - zapowiedział w poniedziałek wicemarszałek Sejmu, szef parlamentarnego klubu PiS Ryszard Terlecki.

Miał wypadek w górach i nie pamiętał, kiedy skończył kwarantannę. Ratownicy w kombinezonach ruszyli z pomocą

Ratownicy Sudeckiej Grupy GOPR ruszyli z pomocą rowerzyście, który spadł z kilkudziesięciometrowego zbocza. Okazało się jednak, że mężczyzna wrócił niedawno z zagranicy. Nie potrafił jednak określić, kiedy zakończył obowiązkową kwarantannę. Dlatego ratownicy GOPR - by chronić się przed możliwością zakażenia koronawirusem - musieli skorzystać z odzieży ochronnej.

20 nielegalnie przekroczyło granicę, czterech miało odwieźć ich na Ukrainę

Na polskich granicach przywrócono kontrole, a dostać się do kraju można tylko w wyznaczonych miejscach. Do Polski na razie wjeżdżać nie mogą też cudzoziemcy. Wszystko przez pandemię koronawirusa i restrykcje jaki wprowadził rząd. Te jednak miała za nic grupa obywateli Ukrainy, którzy nielegalnie - pod osłoną nocy - przeszli przez czesko-polską granicę w Kamienicy (województwo opolskie). Teraz przez kilka lat nie będą mogli wjechać na terytorium państw strefy Schengen. Grozi im też więzienie.

Księżna Daisy na ratunek środowisku i ludziom. Ekologiczny projekt sprzed wieku

Księżna Daisy, pani na Zamku Książ, była znana z tego, że pomaga potrzebującym. Los mieszkańców dawnego Wałbrzycha nie był jej obojętny. Dlatego, gdy odkryła, że przyczyną licznych zachorowań i epidemii jest zanieczyszczenie pobliskiej rzeki, postanowiła działać. Nie zniechęciła jej początkowa nieprzychylność władz lokalnych, a nawet cesarza niemieckiego. Zasięgnęła opinii naukowców. I w końcu zrealizowała projekt.

Podwójne bliźniaki "delikatnych twardzieli"

Choć wrocławski ogród zoologiczny z powodu koronawirusa został zamknięty dla odwiedzających, to toczy się tam normalne życie. Niemal 90 opiekunów dba o 12 tysięcy zwierząt. A czworonogom, jak się okazuje, koronawirus niestraszny. Tylko w ciągu tygodnia na świat przyszły cztery jeżozwierze indyjskie.

Profesor Simon: Ta choroba wyrwała się spod kontroli. Po raz pierwszy spotykamy się z tak agresywnym wirusem

Państwo tak nie powinno funkcjonować, powinno być przygotowane, zorganizowane. Logistyka jest bardzo słabym punktem - ocenił w "Faktach po Faktach" Krzysztof Simon, wojewódzki konsultant do spraw chorób zakaźnych. W programie opowiadał o stanie zdrowia swoich pacjentów oraz pracy służb medycznych na pierwszej linii frontu. - Po raz pierwszy spotykamy się z tak masowymi zachorowaniami, tak agresywnym wirusem - mówił.