Rosyjskie wojsko ma już mniej niż tydzień czasu na stwierdzenie, czy rakieta Sojuz 2.1a jest na tyle godna zaufania, iż można przy jej pomocy wystrzelić w kosmos nowego satelitę Kobalt-M. Ta sama rakieta najprawdopodobniej zawiodła pod koniec kwietnia, transportując w kosmos statek zaopatrzeniowy Progress. Rosjanie starają się ustalić co było przyczyną awarii i mają na to czas do 13 maja.