Kosmos

Kosmos

Naukowcy nieustannie dowiadują się czegoś nowego, a ludzkość wraz z nimi. Ich najnowsze ustalenie dotyczy karłowatej planety krążącej na krańcach Układu Słonecznego, Plutona.

Dziewięć nowo odkrytych gwiazd niemal osiągnęło granicę Eddingtona. Oznacza to, że są tak jasne, że aż bliskie wybuchu, kończącego ich życie. Gwiazdy odkryto za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a.

W niedzielę o godz. 5.30 rozpocznie się astronomiczna wiosna. Od tego momentu półkula północna będzie otrzymywała więcej Słońca niż południowa. W tym roku na wiosennym niebie atrakcji nie zabraknie - będzie można podziwiać m.in. rój Lirydów i przejście Merkurego na tle tarczy Słońca.

Wspólnym przodkiem gwiazd, planet i wszystkich innych obiektów w kosmosie jest pył kosmiczny. Obecny jest do czasów współczesnych. Mimo, że stanowi jedynie jeden procent przestrzeni międzyplanetarnej, znajduje się wszędzie. Okazało się także, że wszystko we Wszechświecie, nawet ludzie, mają swój początek w ziarenku pyłu unoszonego w Kosmosie.

Amerykańscy synoptycy wojskowi mają poważny problem. Kontakt z satelitą meteorologicznym, który pomaga im przewidywać pogodę, został nagle zerwany. - W tej chwili nie wiadomo co się do tego przyczyniło - twierdzą specjaliści, którzy próbują odzyskać panowanie nad urządzeniem.

Spędzamy dużo czasu szukając sygnałów od innych form życia, spoza Układu Słonecznego. Ale tak naprawdę nigdy nie zastanawialiśmy się nad tym, dla kogo w Kosmosie jesteśmy widoczni. I kto może próbować się z nami skontaktować.

Scott Kelly żegna się z Kosmosem. Po 340 dniach przebywania na orbicie, we wtorek powróci na Ziemię. - Mógłbym zostać nawet kolejny rok jeśli byłoby to konieczne, jednak zawsze miałem uczucie lekkiej tęsknoty - twierdzi astronauta. - Na ISS panują spartańskie warunki - opisuje swój pobyt Kelly.