Stany Zjednoczone wydały ostrzeżenie dla swoich obywateli, by nie wybierali się do Egiptu z powodu zamieszek, w których zginęły do tej pory co najmniej trzy osoby, w tym Amerykanin. Zaleciły też, by personel dyplomatyczny opuścił kraj, za wyjątkiem osób niezbędnych do pracy ambasady i konsulatów.