"Najbardziej jesteśmy dumni z tego, że macie w rękach gazetę, którą zawsze robiliśmy" - napisali dziennikarze "Charlie Hebdo", którzy przygotowali pierwszy po środowej masakrze numer tygodnika. Utrzymuje on prowokacyjny ton, z którego dotychczas znany był "Charlie Hebdo", nie zrezygnowano też z satyry wymierzonej w religie.