Ćwiczenia NATO przypominają raczej prowokacje niż manewry, USA są winne konfliktowi na Ukrainie, a bezwolna Europa bez nacisku ze strony USA nie miałaby problemu z uznaniem przyłączenia Krymu do Rosji - tak uważa szef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew, który w wywiadzie dla "Kommiersanta" podkreślił, że Stany Zjednoczone bardzo chciałyby, żeby Rosja nie istniała jako państwo.