Stan zdrowia 10-letniej Kariny, która przez niemal tydzień błąkała się sama po lesie, uległ pogorszeniu. W niedzielę dziewczynka zostanie przetransportowana do szpitala w Gdyni, gdzie jest komora hiperbaryczna, która może uratować odmrożone stopy dziewczynki. - Po tym, nawet jak będzie niebezpieczeństwo amputacji, to będzie ograniczone do minimum - powiedziała Justyna Matulewicz-Gilewicz, z-ca dyrektora szpitala w Suwałkach, gdzie obecnie przebywa dziecko.