W zeszłym roku policja i inne uprawnione do tego służby wystąpiły o podsłuch 6723 osób. Sąd zgodził się w 6453 przypadkach - taką informację przedłożył Prokurator Generalny Andrzej Seremet marszałkom Sejmu i Senatu.
Informacja o liczbie podsłuchów pojawiła się po tym, jak w styczniu znowelizowano ustawę o prokuraturze. Wprowadzono w niej zasadę, że prokurator generalny będzie przedstawiał Sejmowi i Senatowi coroczną, jawną informację o liczbie wniosków i przypadków zastosowania technik operacyjnych oraz o efektach sądowego i prokuratorskiego nadzoru nad tymi czynnościami.
6,5 tysiąca zgód na podsłuch
Wobec 6453 osób sąd zarządził kontrolę i utrwalanie rozmów lub kontrolę operacyjną. Odmówił tego wobec około 1 procenta osób - 52. Wobec 218 osób zgody na wnioski o kontrolę operacyjną nie wyraził prokurator. Policja wnioskowała o zarządzenie kontroli operacyjnej łącznie wobec 5824 osób, a sąd zarządził taką kontrolę wobec 5594 osób; odmówił jej zarządzenia wobec 41 osób, a na wnioski o kontrolę operacyjną wobec 189 osób zgody nie wyraził prokurator. Statystyki posłuchów ujawnione przez Andrzeja Seremeta
Wobec 6453 osób sąd zarządził kontrolę i utrwalanie rozmów lub kontrolę operacyjną. Odmówił tego wobec około 1 procenta osób - 52. Wobec 218 osób zgody na wnioski o kontrolę operacyjną nie wyraził prokurator - wynika z informacji Seremeta.
Sama policja wnioskowała o prawie 6 tys.
Zgodnie z ustawą w statystycznej informacji osobno wyszczególniona jest działalność policji w materii podsłuchów. Jak podał Seremet, policja wnioskowała o zarządzenie kontroli operacyjnej łącznie wobec 5824 osób, a sąd zarządził taką kontrolę wobec 5594 osób; odmówił jej zarządzenia wobec 41 osób, a na wnioski o kontrolę operacyjną wobec 189 osób zgody nie wyraził prokurator.
Z dokumentu wynika, że pozostałe służby mające prawo stosować techniki operacyjne wnioskowały o podsłuch łącznie wobec 1129 osób. Nie wiadomo, w ilu przypadkach odmówiono na to zgody - czy to na etapie prokuratorskim, czy sądowym.
Kto może stosować podsłuch
Podsłuchy może obecnie stosować dziewięć służb specjalnych (wymienionych wyżej). Na założenie przez nie podsłuchu operacyjnego (czyli jeszcze przed formalnym śledztwem prokuratury w danej sprawie) musi wyrazić zgodę prokurator generalny oraz sąd. Można to robić tylko w celu wykrycia wymienionych w odpowiednich ustawach ściśle określonych najgroźniejszych przestępstw oraz gdy inne środki zawiodą.
Kilka dni temu Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego ustawy pozwalające służbom specjalnym zdobywać w tajny sposób dane o obywatelu, których zakresu precyzyjnie nie określono. Według RPO narusza to prawo do prywatności. Lipowicz zwróciła uwagę, że jednostka nie posiada żadnej wiedzy o takiej ingerencji służb w jej wolność i z tego powodu nie może korzystać np. z prawa odwołania do sądu. - Ustawa dopuszczająca niejawną ingerencję w prawa i wolności jednostki musi więc przede wszystkim konkretyzować przypadki, zakres, sposoby ingerencji, a także wskazywać jakich konkretnie sfer życia jednostki owa ingerencja dotyczy - napisała RPO.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24