"Są wściekli, agresywni i uzbrojeni. Polska na niespełna rok przez turniejem Euro ma wielkie problemy z pseudokibicami. Jednymi z najgroźniejszych są ci, pochodzący z Krakowa" - relacjonuje reporter niemieckiego tygodnika "Der Spiegel", który - aby zrozumieć, co czai się w mroku polskich miast, przekracza Odrę i schodzi do piwnic klubu kierowanego przez pseudokibiców Wisły Kraków. Tam, już na wejściu, ogląda "stosy toporów, maczet i kilka lśniących, długich mieczy na jednej z półek", a klubowy "instruktor" - Jacek - tłumaczy, jak zranić wroga, by go nie zabić.