Narasta dramat społeczny, któremu obecna władza nie chce i nie potrafi się przeciwstawić - powiedział w piątek szef PiS Jarosław Kaczyński, nawiązując do ostatnich przypadków samopodpaleń. Stwierdził, że ich "przyczyną są nieodpowiedzialne decyzje ministra transportu", który nie liczy się z utratą miejsc pracy przez związkowców. Ocenił, że jeżeli w decyzjach rządu nie nastąpi zmiana, to będą kolejne, dramatyczne wydarzenia.