Posłowie przyjęli uchwałę upamiętniającą płk. Ryszarda Kuklińskiego. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata. - Czy wam się to podoba, czy nie bez gen. Jaruzelskiego i reformistycznych członków PZPR nie byłoby Okrągłego Stołu - mówił z mównicy Tadeusz Iwiński z SLD. Jego słowa próbowali zagłuszyć niektórzy posłowie - krzyczeli: precz z komuną!
Ostatecznie za uchwałą, która głosi, że "Ryszard Kukliński odważnie przeciwstawił się komunistycznemu reżimowi, stając w jednym szeregu z bohaterami walk o polską niepodległość" głosowało 333 posłów, przeciw było 53, a 24 wstrzymało się od głosu. Przyjęcie uchwały prawa strona sali przyjęła oklaskami.
Wcześniej wrzało na sali obrad.
"To część długu"
- Ta uchwała jest tylko częścią długu, który spłacamy pułkownikowi Ryszardowi Kuklińskiemu jako Rzeczpospolita. W związku z tym chciałbym przypomnieć państwu, że Wojciech Jaruzelski, który wysyłał wojska na własny naród, do dzisiaj cieszy się najwyższym tytułem generalskim, a Ryszard Kukliński jest tylko pułkownikiem - mówił Patryk Jaki z Solidarnej Polski.
"Kukliński byłby zawstydzony"
Kontrargumentował lider SLD Leszek Miller. - Jestem przekonany, że byłby zawstydzony, gdyby wiedział, jakich ma dzisiaj obrońców. Tamta sprawa w tamtych latach była przeszkodą na naszej drodze do NATO i tą przeszkodę należało zdjąć. Był to przejaw polskiej racji stanu - mówił polityk. Wtórował mu Armand Ryfiński z Twojego Ruchu: Postać pana pułkownika Ryszarda Kuklińskiego nie jest tak jednoznaczna, jak próbuje to przedstawić PiS i część innych parlamentarzystów i należy to pozostawić historykom. I wiele spraw zostanie odtajnionych dopiero po 75 latach i wtedy będziemy mieli pełną wiedzę nt. ewentualnych zasług albo szkodzenia Polsce przez pana Kuklińskiego.
"Precz z komuną!"
Głos zabrał też Tadeusz Iwiński z SLD.- Czy wam się to podoba, czy nie, mówię do kolegów z prawej strony: bez gen. Jaruzelskiego i reformistycznych członków PZPR nie byłoby Okrągłego Stołu - mówił.
Z sali krzyczano: Precz z komuną! Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zarządziła 10-minutową przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów. Po zakończeniu przerwy posłowie przyjęli uchwałę.
Kukliński bohater?
W treści uchwały czytamy: "W 10. rocznicę śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża najwyższe uznanie dla działań pułkownika, którego poświęcenie przysłużyło się obaleniu w Polsce komunizmu i utrzymaniu światowego pokoju zagrożonego ofensywnymi planami militarnymi Związku Radzieckiego. Kierując się dobrem Polski i Polaków, nie zważając na niebezpieczeństwa, Ryszard Kukliński odważnie przeciwstawił się komunistycznemu reżimowi, stając w jednym szeregu z bohaterami walk o polską niepodległość".
Płk Ryszard Kukliński był oficerem Ludowego Wojska Polskiego. W 1971 r. podjął współpracę z CIA. Uprzedził Amerykanów o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, przekazał im plany tej operacji i inne tajemnice Układu Warszawskiego. W 1981 r. Kukliński został przerzucony do USA, gdzie żył pod zmienionym nazwiskiem. W 1984 r. sąd PRL-u wydał na niego wyrok śmierci, który w 1995 r. uchylono. Zmarł 11 lutego 2004 r. w Tampie na Florydzie. Jego prochy sprowadzono do Polski i złożono w Alei Zasłużonych na Wojskowych Powązkach w Warszawie.
Autor: nsz/i / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24