"Wysyp błyskotliwych karier". Spektakularne awanse po decyzjach ministra

Michał Lasota i Przemysław Radzik to powołani przez Zbigniewa Ziobrę rzecznicy dyscyplinarni sędziów. Jak się jednak okazuje, sami mają problemy z dyscypliną w zawodzie. Nie przeszkadza im to jednak ani w ocenianiu innych, ani w spektakularnych awansach. - Mamy do czynienia z wysypem błyskotliwych karier, zwłaszcza sędziowskich, ale też prokuratorskich - ocenia w rozmowie z reporterami "Czarno na białym" w TVN24 Dariusz Mazur, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów "Themis".

Naprawił pomnik ofiar holokaustu, zniszczono mu pracownię. "Widok jest odrażający"

Krzysztof Kolibski naprawił zdewastowany pomnik ofiar holokaustu, a tydzień później ktoś zniszczył jego pracownię. Na jednym z przygotowywanych pomników pojawił się napis "Żydy precz". - Widok jest odrażający - przyznaje właściciel zakładu. Policja w Puławach zatrzymała mężczyznę podejrzanego w tej sprawie i bada między innymi wątek antysemicki. Materiał programu "Polska i Świat" w TVN24.

Prezydent w siedzibie Google'a. "Bardzo ciekawe rozmowy na temat przyszłości"

Rozwój sztucznej inteligencji, a także plany Google dotyczące inwestycji w Polsce były tematami spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z kierownictwem Google'a i YouTube'a, które odbyło się w poniedziałek w siedzibie Google'a w Kalifornii. - Bardzo ciekawe rozmowy na temat przyszłości, na temat tego, czego możemy się spodziewać, jak wygląda rozwój sztucznej inteligencji - powiedział prezydent polskim dziennikarzom po spotkaniu.

"Potwierdziło się, że ta komisja ma napisany werdykt"

- Werdykt jest jasny: mafie VAT-owskie hulały. Poseł Horała dostał partyjne polecenie, że ma tak spreparować dane i tak je zmanipulować, żeby tę fałszywą tezę udowodnić - oceniła w "Faktach po Faktach" wiceminister finansów w rządzie PO-PSL Izabela Leszczyna, odnosząc się do przesłuchania Donalda Tuska przed komisją ds. VAT. - Donald Tusk (...) dzisiaj zdawał się grać osobę, która nie wiedziała, że te miliardy przepływały między palcami - stwierdził wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Sasin: szkoda, że nie było telefonu w sprawie stanu lotniska w Smoleńsku

- Nie ma wątpliwości, że za nieprawidłowości odpowiada kancelaria premiera i personalnie jej szef - stwierdził w "Kropce nad i" wicepremier Jacek Sasin, pytany o wyrok w sprawie organizacji lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku. - Przede wszystkim poinformowałbym prezydenta i zmieniłoby to zupełnie sytuację - mówił, pytany, co by się stało, gdyby ówczesny szef kancelarii premiera Tomasz Arabski zadzwonił wtedy do kancelarii prezydenta i poinformował o stanie lotniska w Smoleńsku.

"W pewnym sensie to jest w DNA PiS-u, że mówi obywatelom: cicho"

Trzeba by było wezwać pana ministra, żeby sprostował te wszystkie nieprawdziwe twierdzenia i najlepiej przeprosił - powiedział w "Faktach po Faktach" Włodzimierz Wróbel, kierownik Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odniósł się do tego, że ministerstwo sprawiedliwości chciało pozwać profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego w związku z ich krytyczną opinią dotyczącą noweli Kodeksu karnego. - Myślę, że w pewnym sensie to jest w DNA partii Prawo i Sprawiedliwość, że mówi obywatelom: cicho, kiedy my decydujemy i uchwalamy prawo, to wy macie być cicho - ocenił Marcin Matczak z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Horała mówi o Liechtensteinie i Andorze, Tusk wytyka mu "pewne nieścisłości"

Nie mam żadnych złudzeń. Jestem tutaj nie dlatego, żebym wierzył w pana dobre intencje na rzecz wyświetlenia prawdy - mówił Donald Tusk przed sejmową komisją śledczą do spraw VAT, zwracając się do przewodniczącego Marcina Horały z Prawa i Sprawiedliwości. - Jestem tutaj dlatego, że szanuję instytucje państwa polskiego - dodał były premier. - Więc z poszanowania do tej instytucji proszę odpowiadać na pytania, a pan kolejną już minutę czyni wycieczki w innym kierunku - odparł Horała. Utarczek słownych między oboma politykami było w czasie przesłuchania więcej.

Tusk o listach Falenty: to sytuacja niebywała i wymagająca wyjaśnienia

Wolałbym, żeby to nie była prawda, bo z tych listów wynikałoby jednoznacznie, że proceder nielegalnych podsłuchów był nie tylko akceptowany, ale współorganizowany przez dzisiaj rządzących Polską - powiedział w poniedziałek szef Rady Europejskiej. Odniósł się do listów, jakie biznesmen Marek Falenta miał napisać do prezydenta, premiera i prezesa PiS.

"Rośnie układ tak chory, że nawet autorom powieści kryminalnych by się to nie śniło"

Będziecie musieli odpowiedzieć, dlaczego prowadzicie prace komisji z próbą insynuowania, że ktoś z ówczesnych rządzących był zainteresowany, aby opóźnić wprowadzenie odwróconego VAT - powiedział w poniedziałek były premier Donald Tusk, zeznając przed sejmową komisją śledczą do spraw VAT. Jak podkreślił, "najgorliwszymi przeciwnikami odwróconego VAT był PiS i jego eksperci". - Opór PiS był też przy podnoszeniu wieku emerytalnego i nie przeszkodziło to wam w miesiąc go podwyższyć - ripostował przewodniczący komisji Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości.

Ryzykując własnym życiem wyciągał ludzi z płonących aut. "Zrobiłem to, co musiałem"

Byłam przy samej ciężarówce. Wbita w nią, a samochód obok się palił. Pan mnie wyciągał przez szybę, bo nie mogłam wyjść - opowiadała w rozmowie z Radiem Szczecin kobieta. Była ona jedną z kilku osób, które po tragicznym wypadku na A6 pod Szczecinem uratował Andryj Sirowatski. W poniedziałek Olgierd Geblewicz, zachodniopomorski marszałek podziękował kierowcy za postawę. Obiecał też pomoc w uzyskaniu polskiego obywatelstwa dla niego, żony i dzieci.

Potknęła się i wylała kubek wrzątku na śpiącą 3,5-letnią dziewczynkę. Przedszkolanka skazana

Przed wrocławskim sądem zapadł wyrok w sprawie przedszkolanki, która przypadkowo oblała wrzątkiem jedną ze swoich podopiecznych. 5,5-letnia dziś dziewczynka wciąż boryka się ze skutkami poparzenia. Przedszkolanka nie wypierała się tego, co się stało. Sąd skazał ją na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Kobieta musi też zapłacić 50 tysięcy złotych nawiązki na rzecz poparzonej Magdy. Wyrok nie jest prawomocny.

Zabójstwo 10-letniej Kristiny, podejrzany przyznał się do winy. "Dziewczynka go znała i dlatego mu zaufała"

Kristina wyszła ze szkoły w czwartek po godzinie 12.30. I choć miała do przejścia kilkaset metrów - do domu nie dotarła. Kilka godzin później znaleziono jej ciało. Śledczy informowali, że doszło do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Trwały gorączkowe poszukiwania sprawcy. Podejrzanego zatrzymano w niedzielę po południu na terenie Dolnego Śląska. Nie stawiał oporu. Jak informuje policja, 22-latek znał rodzinę 10-latki. Do zarzutu zabójstwa się przyznał. Grozi mu dożywocie.

Lubelski ONR wspomina hitlerowskiego zbrodniarza. "Czy wyście zwariowali?"

Brygada Lubelska ONR na swoim oficjalnym profilu na Twitterze wspomniała hitlerowskiego kolaboranta Leona Degrelle'a, dowódcę 28. Ochotniczej Dywizji Grenadierów Pancernych SS Wallonien. Wpis został potem skasowany, ale wcześniej spotkał się z dużym sprzeciwem komentatorów. "Czy wyście zwariowali? Promujecie hitlerowskiego kolaboranta, dowódcę SS Wallonien? W czyjej chorej głowie to się zalęgło?" - napisał Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia.