W trakcie remontu wieży kościoła w Starym Henrykowie (Dolnośląskie) robotnicy znaleźli kapsułę czasu. Najstarszy dokument datowany jest na końcówkę XVIII wieku, ale w blaszanej tubie znalazły się też nowsze przedmioty.
Jechałam do potrąconego dużego psa, który leżał w rowie. Nogi się ugięły, kiedy w świetle latarki zobaczyłam... wilka - opisuje Agata Jasińska z Fundacji Psia Kość. Wolontariuszka postanowiła jednak pomóc. Zwierzę trafiło do przychodni weterynaryjnej, gdzie przeprowadzono już udaną operację.
Zamiast wylegiwania się na plaży jest urlop w pokojach hotelowych. 140 polskich turystów w Marsa Alam przebywa w izolacji po tym, jak na miejscu otrzymali pozytywny wynik testu na SARS-CoV-2. - Nie było informacji, jakie są procedury. Nie dostaliśmy również udokumentowanego wyniku naszych testów - mówi nam jedna z uziemionych osób.
Ruszyła budowa Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego w Łebie. Nowoczesny gmach stanie z pobliżu portu. Bryła nawiązuje kształtem do wydm, kadłuba statku, a nawet wyrzuconego na brzeg konaru.
Wyszła z domu, następnego dnia jej ciało znaleziono 800 metrów dalej. Po 26 latach policjanci z Archiwum X wracają do niewyjaśnionej sprawy śmierci 20-letniej Zyty Michalskiej z Mikuszewa (woj. wielkopolskie).
Kierowca ciężarówki jadącej z Serbii do Rosji usłyszał z wnętrza zaplombowanej naczepy "jakieś odgłosy". Kiedy policjanci i pogranicznicy zajrzeli do środka, okazało się, że ukrył się tam imigrant z Afganistanu.
Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie możliwego niedopełnienia obowiązków przez policjantów i strażników więziennych przed wypuszczeniem na wolność Stefana W., podejrzanego o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Matka W. informowała, że może on być niebezpieczny po wyjściu z więzienia. Według śledczych służby zadziałały jednak prawidłowo.
Był pod wpływem alkoholu i - jak ustalili śledczy - pędził nawet 160 kilometrów na godzinę. Auto, którym podróżował ze znajomymi wpadło do rowu i dachowało. Teraz 26-latek odpowie za spowodowanie wypadku, w którym zginęła 17-letnia pasażerka.
Od lat przodowała w niechlubnym rankingu ulic z największą liczbą wypadków. Mieszkańcy blokowali pasy ruchu, ustawiali szpalery zniczy wzdłuż ulicy i pokazywali, jak niebezpieczne są niektóre miejsca. Teraz władze Poznania wreszcie wprowadzają zmiany na Głogowskiej. - Uspokojenie ruchu pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo i komfort mieszkańców - zapewnia Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu.
On wszystko dokładnie obmyślił, ona o niczym nie miała pojęcia. Przynajmniej do chwili, gdy pod blokiem, w którym mieszkają, stanął wóz strażacki, a po drabinie wszedł jej ukochany z bukietem czerwonych róż.