Jeden tir blokował jezdnię, drugi wpadł do rowu

Krajowa "pięćdziesiątka" zablokowana po kolizji

Krajowa "pięćdziesiątka" zablokowana po kolizji
Relacja z miejsca kolizji na DK50
Źródło: tvnwarszawa.pl / TVN24

Zderzenie na krajowej "pięćdziesiątce" w okolicy Góry Kalwarii. Jak podawały służby, w kolizji wzięły udział dwa auta ciężarowe i jedno osobowe. Trasa była zablokowana od godziny 9 do wieczora.

Policja otrzymała zgłoszenie po godzinie 9. - W miejscowości Czaplinek zderzyły się dwa samochody ciężarowe i jeden osobowy - przekazał Rafał Rutkowski z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał, funkcjonariusze nie mają informacji o osobach poszkodowanych. - Kierujący byli trzeźwi - powiedział.

Jedno z aut ciężarowych stało w poprzek jezdni. Drugie wpadło do rowu. - Trasa jest całkowicie zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy - przekazał Rutkowski.

Wyciekł olej

Jak podali strażacy, w akcji uczestniczyły zastępy z Piaseczna oraz ochotnicy z Góry Kalwarii i Czaplinka.

- Łącznie pojazdami podróżowały cztery osoby, wszystkie opuściły samochody o własnych silach. Ratownicy medyczni, którzy byli na miejscu, nie musieli interweniować – powiedział Łukasz Darmofalski, rzecznik piaseczyńskiej straży pożarnej.

Jak dodał, z uszkodzonych samochodów ciężarowych wycieka olej na jezdnię i pobocze. - Strażacy początkowo położyli pianę w celu zabezpieczenia tego rozlewiska. Następnie dojechała grupa ratownictwa chemicznego z Warszawy, która zabezpieczy rozlewisko. Dopiero wtedy możliwe będzie postawienie pojazdów na koła – relacjonował.

Zniszczone zostało także ogrodzenie posesji, na które wpadła jedna z ciężarówek.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad początkowo szacowała, że utrudnienia mogą potrwać do godziny 13. Był to jednak scenariusz optymistyczny. Droga była zablokowana do wieczora.

Czytaj także: