Widziano go kilometr od Starego Rynku, przechadzał się ulicami Śródki. Schwytano go na drugim końcu Poznania, przy autostradzie. Choć budził strach wśród mieszkańców, wilk miał być niegroźny. - Jest zwierzęciem, które do niedawna było od szczenięcia przetrzymywane przez człowieka – informowało zoo.