Wydarzenia na trasie 1. etapu Tour de France wywołały duże poruszenie w kolarskim środowisku. Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców niestety wróciło na czołówki sportowych serwisów. Apele o szacunek dla pracy zawodników ponawiają oni sami. Hiszpan Carlos Barbero zrobił to w wyjątkowy sposób.

"Charlie Chaplin był pierwszy" - powtarzają internauci, rozsyłając kadr z jego filmu z 1922 roku. Widać na nim scenę przypominającą tę ze słynnej fotografii z rozkojarzonym chłopakiem, na podstawie której powstało wiele memów. Czy kadr z filmu Chaplina rzeczywiście można interpretować tak samo? Sprawdziliśmy.

Łazik Zhurong przesłał pierwsze pliki audio z powierzchni Marsa. Zarejestrował to, jak brzmi zjazd urządzenia na marsjański grunt. Naukowcy są zdania, że nawet dzięki samym plikom audio są w stanie przeanalizować warunki, jakie panują na Czerwonej Planecie.

Kilku musiało się wycofać z rywalizacji.

Po tytuł mistrzowski sięgnął raz, w sezonie 2009, startując w barwach ekipy Brawn GP. Lata po zakończeniu kariery przypomniał właśnie, jak wyglądała jego codzienność w Formule 1. - Najlepsi kierowcy prowadzą królewskie życie, nie zdają sobie sprawy, jakimi są szczęściarzami - wyznał Jenson Button.

Po burzach, które pojawiły się w sobotę, straż musiała interweniować ponad 700 razy. Jak przekazał rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier Krzysztof Batorski, nikt nie został ranny. Jeszcze w niedzielę niektórzy poszkodowani skarżyli się na utrudnienia w dostawach elektryczności.

Dramatyczny początek wyścigu Tour de France przyniósł nieoczekiwanie pierwsze rozstrzygnięcia w ekipie Ineos Grenadiers.

Od 2023 roku Soczi nie będzie organizatorem wyścigu o GP Rosji. Impreza z kalendarza Formuły 1 przeniesiona zostanie do Petersburga.

Takie widowisko kibice chętnie oglądaliby nawet w finale.

Eksperci zajmujący się klimatem są zdania, że ostatnie wydarzenia, takie jak silne gradobicia w Polsce czy trąba powietrza w Czechach, to dowody na postępujące zmiany klimatu. Jak mówiła na antenie TVN24 Joanna Flisowska z Greenpeace Polska, kolejne wzrosty temperatury będą przyczyniać się do jeszcze groźniejszych i bardziej ekstremalnych zjawisk.

Rywalizację na wimbledońskiej trawie czas zacząć.