Piłkarze w czwartek źle zaprezentowali się na boisku, a fani jeszcze gorzej na trybunach.

Legia Warszawa w czwartkowy wieczór doznała trzeciej porażki w Lidze Europy.

Zobacz zapis relacji na żywo w serwisie eurosport.pl.

Najlepszy strzelec polskiej kadry oraz Bayernu Monachium triumfował z dużą przewagą nad Lionelem Messim.

Polski snajper nie uratował ekipy z Marsylii przed porażką w Stambule.

Pod wodzą debiutującego w roli trenera reprezentacji Igora Milicicia Biało-Czerwoni wystąpili w odmienionym i odmłodzonym składzie.

Natalia Maliszewska w czwartek awansowała do kolejnych rund Pucharu Świata w short tracku.

Reporterzy "Faktów" TVN i TVN24 przeprowadzili dziennikarską prowokację w podkrakowskiej przychodni, która miała wystawiać fałszywe certyfikaty covidowe. Reporterom w klinice zostały naklejone tylko plastry na rękę. W czwartek rano do Centrum Medycznego MASMED w Zabierzowie, którego działalność pokazali reporterzy, weszła policja.

Trybunał Konstytucyjny kierowany przez Julię Przyłębską w czwartek uznał, że przepisy ustawy, która miała wprowadzić jawność majątków rodzin polityków, są niezgodne z konstytucją. W środę Izba Dyscyplinarna SN zawiesiła sędziego Piotra Gąciarka. TSUE nakazał zawieszenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, ale władza nic sobie z tego nie robi. - To jest pokazanie gestu Lichockiej Europie - uważa Igor Tuleya, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie.

Firma Łukasza Mejzy, obecnego wiceministra sportu i turystyki, miała oferować leczenie umierającym na raka i stwardnienie rozsiane, chorym na choroby Alzheimera i Parkinsona oraz na inne nieuleczalne przypadłości. Proceder opisali dziennikarze Wirtualnej Polski, a sam wiceminister w internetowym oświadczeniu napisał, że spółka Vinci NeoClinic sp. z o.o. miała prowadzić biuro turystyki medycznej. - Pan Mejza twierdzi, że prowadził turystykę, za milion dwieście tysięcy - skomentowała oświadczenie matka dziewczynki chorej na mukowiscydozę, której ludzie Łukasza Mejzy proponowali terapię córki w takiej cenie.

To, co się nie sprzedało, czego nie kupili klienci z Europy czy Stanów Zjednoczonych, trafia na pustynię Atakama w Chile. Rocznie wyrzucanych jest tam 60 tysięcy ton ubrań. Najczęściej są to zupełnie nowe rzeczy, nigdy przez nikogo nie noszone. Poliester wykorzystywany do produkcji ubrań rozkłada się setki lat.

Kinga Rajda i Kamila Karpiel w czwartek zakwalifikowały się do inauguracyjnego konkursu Pucharu Świata w Niżnym Tagile.