"Luka węglowa wynika z tego, że samorządowe ciepłownie kupowały rosyjski węgiel" - napisał na Twitterze wicepremier Jacek Sasin i wywołał burzę. Eksperci przekonują, że krajowego węgla po prostu nie wystarczało dla wszystkich, a ciepłownie kierowały się zasadami rynku i przepisami prawa. Ponadto rząd nie ostrzegał przed kupowaniem węgla z Rosji.