Kraków

Kraków

Tablica gloryfikująca system totalitarny zdjęta po latach

Wielokrotnie oblewana farbą i dewastowana, w końcu zniknęła z budynku dawnych koszar 12. pułku piechoty w Wadowicach. Pracownicy techniczni Instytutu Pamięci Narodowej zdemontowali tablicę ku czci walczących z podziemiem niepodległościowym i opozycją polityczną.

Ma podgrzewaną podłogę i ławkę, korzysta z energii słonecznej. Rzeszów ma "superprzystanek"

Rzeszów zainwestował w "najnowocześniejszy przystanek w Polsce". Wiata w zimie jest ogrzewana, a latem ma chłodzić czekających na autobus pasażerów. Miasto za postawienie konstrukcji zapłaciło 76 tys zł, czyli trzy razy więcej niż koszt przeciętnej wiaty przystankowej np. w Krakowie. Jeśli jednak rozwiązanie się sprawdzi, władze miasta planują montaż kolejnych - ale tylko tam, gdzie jest monitoring, bo jak mówią urzędnicy "zdarza się, że ludzie nie szanują mienia".

Zatrzymany za narkotyki, w domu miał też i wlepki "nawołujące do nienawiści": "Bierz za nóż", "Cracovia do gazu"

22-latek z Krakowa został zatrzymany, bo policja podejrzewała, że mężczyzna sprzedaje środki odurzające. W mieszkaniu krakowianina (zdaniem policji: pseudokibica) oprócz dużych ilości narkotyków policja znalazła karczownik, puszki z farbą w sprayu i wlepki "nawołujące do przemocy". Na naklejkach widniały napisy takie jak "Wiślacki Bieżanów", "Cracovia do gazu" i "Bierz za nóż".

Nie chciał się zatrzymać do kontroli, potrącił strażnika granicznego

Ukrainiec jechał samochodem wypełnionym nielegalnymi papierosami, kiedy próbowali zatrzymać go do kontroli strażnicy graniczni. Mężczyzna nie zamierzał zjechać na pobocze – zamiast tego zaczął uciekać, potrącając przy tym jednego z pograniczników. Ukrainiec stracił jednak panowanie nad oplem i wpadł do rowu.

Nagrali rajd po galerii handlowej, zasiedli na ławie oskarżonych. "To miał być głupi żart"

Ruszył proces mieszkańca Tarnowa, który razem z kolegami zorganizował motocyklowy "rajd" przez galerię handlową. - To miał być tylko głupi żart. Nic się takiego więcej nie powtórzy - zapewniali w sądzie nastolatkowie, którzy całą akcję nagrali, a film wrzucili do internetu. Teraz odpowiadają za narażenie zdrowia i życia ludzi. Grożą im trzy lata więzienia. Wcześniej sąd odrzucił wniosek prokuratury o warunkowe umorzenie sprawy.

Napadali na salony gier, włamali się do piekarni

Trzej mężczyźni z Oświęcimia i Chrzanowa zostali zatrzymani przez policję po tym, jak napadli na jeden z oświęcimskich salonów gier. Wkrótce okazało się, że to nie był ich pierwszy skok. Wcześniej mieli napaść na dwa inne salony gier i piekarnię. Mężczyźni trafili do aresztu.

Miała być zielona herbata, były narkotyki. Ponad 3 tony

W gdańskim porcie policjanci przechwycili rekordowy przemyt narkotyków - ponad trzy tony khatu pochodzącego z Afryki. Wartość narkotyku szacuje się na 9 mln dolarów. W związku ze sprawą, niemiecka policja, współpracująca z polskimi funkcjonariuszami, zatrzymała pięć osób pochodzących z Turcji, Kamerunu, Beninu, Etiopii i Kongo. Wcześniej na terenie Krakowa zatrzymanych zostało trzech Polaków.

Ukradł samochód i uciekał przed policjantami

Poszedł na zakupy, a przed sklepem zostawił samochód z włączonym silnikiem. Gdy po chwili wrócił, pojazdu już nie było. Zawiadomił policjantów. Ci namierzyli auto na ulicach Kielc, a gdy próbowali zatrzymać kierującego, ten rzucił się do ucieczki.

Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach

Ratownicy TOPR ogłosili w niedzielę pierwszy stopień zagrożenia lawinowego - po raz pierwszy w bieżącym sezonie. Turyści muszą być szczególnie ostrożni w rejonach grani i górskich ścian. Dotyczy to obszarów na wysokości powyżej 1800 m.

Niedźwiedzie już nie straszą turystów w Zakopanem. Wróciły w góry

Niedźwiedzia rodzina, która w październiku odwiedziła jeden z pensjonatów w Zakopanem, wróciła już w Tatry – informuje Tatrzański Park Narodowy. Mieszkańcy Zakopanego już od jakiegoś czasu informowali, że drapieżniki podchodzą blisko ludzkich siedzib – głównie dlatego, że szukały resztek jedzenia w śmietnikach.

Był poszukiwany, wpadł po wypadku. "Podejrzewamy, że był pod wpływem kokainy"

29-latek z Krakowa nie zapłacił grzywny i był poszukiwany do odbycia kary aresztu. Wpadł, bo spowodował wypadek samochodowy. Mężczyzna prowadził BMW, będąc prawdopodobnie pod wpływem kokainy. W bagażniku miał m.in. maczetę, gaz łzawiący i niemieckie tablice rejestracyjne. W jego mieszkaniu policja znalazła też niewielkie ilości narkotyków.

Sąd przedłużył areszty podejrzanym ws. wyłudzeń z PFRON

Krakowski sąd na wniosek prokuratury przedłużył w czwartek o trzy miesiące okres stosowania aresztu tymczasowego wobec czterech osób, podejrzanych w śledztwie dotyczącym grupy przestępczej zajmującej się wyłudzeniem 14,5 mln zł z PFRON i praniem brudnych pieniędzy.

Za butelkę wódki skatował młotkiem pekińczyka

Leszek M. zatłukł młotkiem 18-letniego psa swojego znajomego. Właściciel pekińczyka twierdził, że zwierzę ma zostać wkrótce uśpione, a w ten sposób chciał uniknąć kosztów wizyty u weterynarza. W zamian za "przysługę" Leszek M. miał dostać butelkę wódki.

Wstrząs w kopalni Ziemowit. "Mieszkańcy boją się o swoje domy"

- Znów zatrzęsła się ziemia w Bobrku koło Oświęcimia – piszą internauci. Do wstrząsu doszło w kopalni Ziemowit, na pograniczu województw małopolskiego i śląskiego. – Nie wystąpiło zagrożenie dla ekip pracujących na dole – zapewnia rzecznik Kompanii Węglowej, Tomasz Głogowski. W środę do wstrząsu doszło też w kopalni Janina.

Na komputerze trzymał dziecięcą pornografię. Wpadł przy próbie gwałtu

Krzysztof K. został zatrzymany przez policję, kiedy usiłował zgwałcić poznaną na imprezie studentkę. W trakcie postępowania okazało się, że nie było to jedyne przewinienie mężczyzny – na komputerze 22-latka znaleziono dziecięcą pornografię. Mężczyzna utrzymywał też kontakt z małoletnią mieszkanką krakowskiego ośrodka wychowawczego. Na początku listopada Krzysztof K. przyznał się do zarzucanych mu czynów.

27-latek przyznał się do zabicia trzech osób

Mieszkaniec Stalowej Woli, podejrzany o zabicie trzech osób przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Za potrójne zabójstwo grozi mu dożywocie. Razem z nim zatrzymany został 64-letni właściciel mieszkania, w którym znaleziono ciała. On z kolei usłyszał zarzut zabójstwa i dwa zarzuty usiłowania zabójstwa. Nie przyznał się.

Gilotyna odcięła 24-latkowi obie dłonie. Lekarze przyszywali je 10 godzin

- Dramat niesamowity. Został absolutnie kaleką - tak o wypadku 24-latka z okolic Łodzi mówi dr Anna Chrapusta ze szpitala im. Ludwika Rydygiera w Krakowie. To właśnie ona operowała mężczyznę po tym, jak gilotyna do cięcia rur odcięła mu obie dłonie w nadgarstkach. Lekarze przyszywali odcięte kończyny przez 10 godzin. Zabieg zakończył się sukcesem, ale medycy są ostrożni w rokowaniach.