Rzeszów zainwestował w "najnowocześniejszy przystanek w Polsce". Wiata w zimie jest ogrzewana, a latem ma chłodzić czekających na autobus pasażerów. Miasto za postawienie konstrukcji zapłaciło 76 tys zł, czyli trzy razy więcej niż koszt przeciętnej wiaty przystankowej np. w Krakowie. Jeśli jednak rozwiązanie się sprawdzi, władze miasta planują montaż kolejnych - ale tylko tam, gdzie jest monitoring, bo jak mówią urzędnicy "zdarza się, że ludzie nie szanują mienia".