Mieszkańcy Kościeliska wyszli na ulice. Jedni po to, by zaprotestować przeciwko przyjęciu uchodźców, drudzy, by poprzeć ten pomysł. Doszło do kłótni i wyzwisk. Manifestacje to pokłosie słów wójta, który zadeklarował, że gmina może imigrantów przyjąć. Później z tego stwierdzenia się wycofał, jednak to nie powstrzymało protestujących.