Kraków

Kraków

Sąd: szkoła miała prawo zwolnić katechetkę w ciąży

Sylwię Zawlocką zwolniono, gdy biskup cofnął jej skierowanie do nauczania religii, uzasadniając, że żyje ona w konkubinacie. Szkoła miała prawo zwolnić katechetkę w ciąży - uznał nieprawomocnie krakowski sąd, oddalając pozew kobiety.

"Wersalka latała, wszystko było na podłodze". Nocne wstrząsy w Małopolsce

Mimo uspokajających komunikatów mieszkańcy Małopolski nadal niepokoją się nocnymi wstrząsami, które były odczuwalne w kilku miejscowościach – między innymi w Chrzanowie, Żarkach i Oświęcimiu. Jak podało Centrum Zarządzania Kryzysowego, wstrząsy miały siłę około 3 stopni w skali Richtera i były spowodowane działalnością kopani Janina.

Rysia mama i trójka kociąt. Wyjątkowe nagranie z fotopułapki

Fotopułapkę nadleśnictwa w Piwnicznej odwiedziła rysia rodzina – matka z trojgiem kociąt. Cała czwórka jest w doskonałej kondycji, młode biegają dookoła pod czujnym okiem rysicy. – U nas populacja rysi ma się bardzo dobrze – zaznacza Stanisław Michalik, nadleśniczy z Piwnicznej. – Te, które nagraliśmy, upolowały sobie wcześniej młodego jelenia i dzięki temu wiedzieliśmy, że warto tam ustawić fotopułapkę. Jak dodaje, wideo zostało nagrane w poniedziałek, a data na nagraniu jest nieprawidłowa.

Maratończycy ważniejsi od czytelników? Biegacze utrudnią dojazd na targi książki

W sobotę w Krakowie startuje 2. Półmaraton Królewski. Tym razem jednak Aleja Pokoju, na której odbywa się bieg, jest kluczowa dla jeszcze jednej imprezy. Tego dnia w Hali Expo odbędą się Międzynarodowe Targi Książki, które co roku gromadzą tysiące czytelników z całej Polski. Ulica, po której pobiegnie osiem tysięcy maratończyków jest jednocześnie najprostszą trasą dojazdu dla gości targów. Zmiana toru maratonu byłaby możliwa, gdyby organizatorzy obu imprez porozumieli się wcześniej. Teraz jest już jednak za późno.

Rozkochiwał, naciągał i porzucał. Krakowski uwodziciel w rękach policji

37-latek z Torunia rozkochiwał w sobie nieśmiałe krakowianki, obiecywał wspólne życie usłane różami, a następnie prosił o pożyczkę, kupienie drogiego telefonu lub podpisanie przez wybrankę umowy na kosztowny abonament. Kiedy jego życzenie zostało spełnione zastępował czułe wyznania groźbami, a kobieta zostawała z długiem do spłacenia.

Żądali 20 tysięcy funtów okupu. Wpadli w zasadzkę w Strzyżowie

Trzech zamaskowanych mężczyzn porwało 41-latka ze Strzyżowa. Wywieźli go do lasu i zażądali, by przekazał im 20 tys. funtów. Grozili przy tym, że zabiją jego i jego najbliższych, jeśli nie zastosuje się do polecenia. 41-latek zgodził się na wpłacenie okupu. Jednak, kiedy wrócił do domu, natychmiast zawiadomił o sprawie policję. Ta przygotowała zasadzkę, w którą wpadli porywacze.

Wędkarze wpuścili do potoków 5 tys. pstrągów. "Przeżyje 20 procent"

Populację pstrągów dziesiątkują susze i towarzyszący im niski stan wód, a także działalność człowieka. - Od lat wpuszczamy młode pstrągi jesienią do zakopiańskich potoków. Tak jest i dziś, dzięki sponsorom do kilku strumieni trafi prawie 5 tysięcy młodych rybek, prawdopodobnie przeżyje jakieś 20 procent z nich - mówi Mirosław Wnuk z zakopiańskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego. Pstrągi potokowe najchętniej żyją, w chłodnych, kamienistych strumieniach. By przeżyły, potrzebują krystalicznie czystej wody.

Rozpylił gaz pieprzowy w tramwaju. Szuka go policja

Fatalnie skończyła się kłótnia czterech pasażerów tramwaju jadącego w kierunku krakowskiego Bieżanowa. W trakcie sprzeczki jedna z osób wyciągnęła gaz pieprzowy i rozpyliła go w wagonie. Poszkodowana została pasażerka. Teraz policja szuka uczestników awantury.

Ukrainiec próbował przemycić 400 pijawek. "Trafią do zoo"

Mieszkaniec Ukrainy próbował wwieźć do Polski słój zawierający 400 żywych pijawek. Zwierzęta miały służyć do celów paramedycznych. Mężczyzna nie miał zezwolenia Ministra Środowiska na przewożenie tego typu zwierząt, dlatego pijawki zostały mu odebrane. Teraz trafią do zoo w Zamościu, a mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

Konwojent sfingował napad. "Ostrzelał swój samochód i zabrał pieniądze"

28-latek zawiadomił policję, że został napadnięty, kiedy przewoził kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nieznani sprawcy mieli mu grozić bronią, odebrać worki z pieniędzmi, a na koniec przestrzelić silnik w jego samochodzie. Okazało się jednak, że cały napad został sfingowany, a mężczyzna sam zabrał pieniądze. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.

Wszczął alarm, bo chciał przezimować w areszcie

"Za trzy dni na dworcu autobusowym podłożona będzie bomba". Taki anonimowy telefon odebrała w czwartek krakowska policja. Funkcjonariuszy mocno zaskoczyło jednak to, że mężczyzna który groził wybuchem, grzecznie czekał na nich przy budce, z której dzwonił. Zapytany o to, dlaczego postawił na nogi wszystkie służby stwierdził, że chciał przezimować w areszcie.

Dyrektorem został urzędnik z 13 zarzutami. Prokuratura bada sprawę

Prokuratura sprawdza, czy przy rozstrzyganiu konkursu na dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie nie doszło do nadużyć. Lipcowy konkurs wygrał Jan Tajster, któremu wcześniej prokuratury w Krakowie i Nowym Sączu postawiły w sumie 13 zarzutów. Mężczyzna kilka dni po objęciu stanowiska został odwołany.

Dopalacze w salonie gier. Wpadli, bo zaatakowali taksówkarza

Krakowska policja zatrzymała mężczyznę i kobietę, podejrzanych o napaść na taksówkarza. W salonie gier, w którym pracował 31-latek mundurowi znaleźli też znaczne ilości nieznanej substancji, jak podejrzewają: dopalaczy. Teraz podejrzanym grozi do 12 lat więzienia.