Wysoką cenę musiał zapłacić reporter TVN24 Adam Kasprzyk, za przyjęcie do szczecineckiego Klubu Wakeboardowego. Tuż po tym, jak wakeboardziści przyjęli dziennikarza do swego grona, ich szef ostrzegł: "Dobra wiadomość, że zostałeś przyjęty. Zła, że musisz wejść do wody". - Nie, nie. Nie zgadzam się - zdążył odpowiedzieć Kasprzyk po czym wylądował w Jeziorze Trzesiecko.