Szczyt wzgórza, kawałek podłogi, łóżko, szafka nocna i… niewiele więcej. Tak wygląda hotel Zero Star, otwarty niedawno w Szwajcarii. Noc w tym niecodziennym miejscu kosztuje około 300 dolarów. Gości przyciąga zapierającą dech w piersi alpejską scenerią i niczym nieskrępowanym widokiem. Tak niecodzienny hotel to właściwie instalacja artystyczna stworzona przez braci Franka i Patrika Riklinów. Ma być odpowiedzią na dużą liczbę luksusowych hoteli i spa zlokalizowanych w okolicy.