Opozycja nie ma żadnego ruchu w sprawie terminu wyborów, Prawo i Sprawiedliwość zrobi, co będzie chciało - powiedział w "Tak jest" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Koalicja Polska PSL-Kukiz'15), komentując zapowiedzi, że 28 czerwca prawdopodobnie będzie terminem wyborów prezydenckich. - To nie jest upór PiS, to wynika z sytuacji - przekonywał senator PiS Jan Maria Jackowski, według którego to data graniczna, by móc przeprowadzić cały proces wyborczy przed upływem kadencji Andrzeja Dudy.