Rafał Trzaskowski ma za sobą znakomite półtora roku jako prezydent Warszawy. Prezydent stolicy zawsze jest bardzo silnym kandydatem na prezydenta państwa - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak. Odniósł się w ten sposób do nowego kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich.
Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, wspólnie z liderami innych partii wchodzących w skład Koalicji Obywatelskiej, poinformowali w piątek, że ich wspólnym kandydatem w wyborach prezydenckich będzie Rafał Trzaskowski. Wcześniej tego samego dnia o swojej rezygnacji z kandydowania poinformowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak powiedział w "Faktach po Faktach", że Trzaskowski wielokrotnie występując w trakcie posiedzenia zarządu przekonywał, "że jest absolutnie najmocniejszym kandydatem i chce wygrać wybory prezydenckie, tak jak wygrał prezydenturę Warszawy".
Siemoniak stwierdził, że Trzaskowski ma za sobą znakomite półtora roku jako prezydent Warszawy". Dodał, że w czasie pandemii wraz z samorządowcami "zbudował całą sieć dobrego działania samorządów".
- Tego może nie widać publicznie, natomiast zbudował sobie duży autorytet w całej Polsce, stając się takim liderem samorządu i myślę, że to będzie bardzo procentowało - podkreślił Siemoniak. - Mamy w składzie swojego zarządu też prezydentów miast. Oni bardzo silnie go wspierali właśnie takimi argumentami, że jest to przyszły prezydent, który rozumie, co to znaczy samorząd - mówił.
- Poza tym także w polskiej historii mamy przykład prezydenta Warszawy, świętej pamięci pana Lecha Kaczyńskiego, który został właśnie z tej pozycji prezydentem państwa - przypomniał.
Ocenił, że "prezydent stolicy zawsze jest bardzo silnym kandydatem na prezydenta państwa". - Myślę, że to są niezaprzeczalne atuty Rafała Trzaskowskiego - powiedział wiceprzewodniczący PO.
"Wygrana Rafała Trzaskowskiego kompletnie zmieni sytuację polityczną w Polsce"
Tomasz Siemoniak odniósł się również do sytuacji, kiedy w przypadku wygranej Trzaskowskiego jego obowiązki przejmie wyznaczony przez premiera komisarz, który powinien pełnić tę funkcję do czasu rozstrzygnięcia przedterminowych wyborów.
- Do czasu wyborów oczywiście prezydent Trzaskowski będzie swoją funkcje pełnił. Jeżeli wygra, co jest bardzo prawdopodobne, wtedy Prezes Rady Ministrów deleguje komisarza, ale w ciągu trzech miesięcy muszą się odbyć wybory. Takie sytuacje mieliśmy w ostatnich miesiącach w Gliwicach czy w Nowej Soli, gdzie Zygmunt Frankiewicz i Wadim Tyszkiewicz zostali senatorami i popierani przez nas demokratyczni kandydaci te wybory wygrali - mówił Siemoniak. Dodał, że trzy miesiące z komisarzem minęły szybko.
- Myślę też, że wygrana Rafała Trzaskowskiego kompletnie zmieni sytuację polityczną w Polsce. Nic już nie będzie takie samo - powiedział.
"Przyjmujemy ten sondaż jako dobry znak"
Siemoniak odniósł się także do najnowszego sondażu prezydenckiego dla "Faktów" TVN i TVN24 przeprowadzonego w piątek przez Kantar. Wynika z niego, że ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda mógłby liczyć na poparcie na poziomie 51 procent ankietowanych. Za jego plecami uplasowałby się niezależny kandydat Szymon Hołownia, na którego zagłosowałoby 17 procent respondentów. Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który zastąpił w wyścigu Małgorzatę Kidawę-Błońską, może liczyć na poparcie 11 procent badanych.
Wiceprzewodniczący PO powiedział, że wynik Trzaskowskiego jest dwukrotnie lepszy niż Kidawy-Błońskiej. - Jest to naprawdę bardzo dobry początek. Myślę, że dynamika tej kampanii będzie bardzo duża - ocenił.
Powiedział, że Trzaskowski "słynie z tego, że potrafi działać bardzo energicznie, więc ten sondaż przyjmujemy jako dobry znak".
"Widać, że bardzo się go obawiają"
Na sugestię, że Trzaskowski musi mieć świadomość i być gotowy na falę krytyki, Siemoniak powiedział: - Gdy rozmawialiśmy dzisiaj na posiedzeniu zarządu, Rafał Trzaskowski zażartował, moim zdaniem trafnie, że już wszystko, co miało na niego spaść, wszystkie dęte, wymyślone zarzuty, ataki, już zdążyły się pojawić.
- Jest osobą niesłychanie atakowaną przez polityków PiS-u. Już z samego rana Jarosław Kaczyński w radiu atakował. Zaatakował premier Morawiecki. Atakuje telewizja publiczna. Widać, bardzo się go obawiają. Jest twardy i na pewno sobie z tym poradzi. Odkąd jest prezydentem Warszawy, odkąd nie pozwolił na to, żeby Patryk Jaki z PiS-em przejęli stolicę, jest na absolutnym celowniku tego ugrupowania, więc myślę, że wie, na co się decyduje i jest gotowy walczyć - mówił Siemoniak.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24