Nie wyobrażam sobie sytuacji takiej, że w momencie, kiedy idzie nam, powiedzmy, źle, odwracamy się od naszego lidera. To jest dla mnie kompletnie niedopuszczalne. Nie było pomysłu zmiany kandydata Lewicy na prezydenta - powiedziała w środę w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus.
Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, wspólnie z liderami innych partii wchodzących w skład Koalicji Obywatelskiej, poinformowali w piątek, że ich wspólnym kandydatem w wyborach prezydenckich będzie Rafał Trzaskowski. Wcześniej tego samego dnia o swojej rezygnacji z kandydowania poinformowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus pytana w środę w "Rozmowie Piaseckiego", czy pojawienie się Trzaskowskiego w wyścigu o Pałac Prezydencki jest fatalną informacją dla kandydata Lewicy Roberta Biedronia, odparła, że tak nie uważa. - Robert Biedroń jest jedynym kandydatem, który ma takie same poglądy i wyznaje takie same wartości jak ludzie Lewicy. Rafał Trzaskowski nie jest tutaj zagrożeniem, dlatego że Rafał Trzaskowski takich wartości i poglądów nie wyznaje - podkreśliła.
Na uwagę, że Biedroń ma niższe poparcie w sondażach niż Lewica, posłanka powiedziała, że dla niej najważniejszą rzeczą w polityce jest lojalność i współpraca. - Byłabym zszokowana, gdyby Lewica teraz nie wspierała i nie stawiała na Roberta Biedronia - dodała posłanka.
- Mamy sytuację ekstraordynaryjną, ta sytuacja nie jest normalna. Jesteśmy w pandemii koronawirusa i każdy z kandydatów został postawiony przed bardzo trudną sytuacją. Robertowi Biedroniowi akurat w tej sytuacji pandemii, mogłabym tak to zobrazować, został jakby odłączony prąd, dlatego że Robert bierze swoją siłę i energię ze spotkań z ludźmi - mówiła Scheuring-Wielgus.
- Mam nadzieję, że dzisiaj, kiedy o 13 ogłosimy swój sztab i zaczniemy nowy rozdział w tej nowej kampanii, wszystko wróci do normy i odzyskamy punkty - dodała.
Scheuring-Wielgus: w ogóle nie było pomysłu zmiany kandydata
Podkreśliła, że "w ogóle nie było pomysłu" zmiany kandydata. - Byłabym bardzo rozczarowana, gdyby taki pomysł pojawił się na stole. Nie wyobrażam sobie sytuacji takiej, że w momencie, kiedy idzie nam, powiedzmy, źle, odwracamy się od naszego lidera. To jest dla mnie kompletnie niedopuszczalne. Cieszę się, że jestem w ugrupowaniu partii, które trzymają stronę swojego lidera i trzymają po prostu sztamę w tej sprawie - powiedziała Scheuring-Wielgus.
- Robert Biedroń jest naszym kandydatem, ale my wszyscy, jako trzy partie, gramy o bardzo dobry wynik i zależy nam na tym, żeby ten dobry wynik był. Żadne złe sondaże, które czasami są złe, czasami są dobre, tego nie zmienią. Robimy swoje i idziemy do przodu. Wszyscy wiemy, że w polityce i kampanii wszystko może zmienić się z dnia na dzień - podkreśliła.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24