Edward Kostecki, szef wydziału polityki społecznej w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim, stracił stanowisko. To pokłosie wydarzeń związanych ze śmiercią 8-latka. Lekarze odesłali ratowników z rannym pacjentem do innego szpitala, bo placówka "nie pełniła ostrego dyżuru neurochirurgicznego". Problem w tym, że ani Narodowy Fundusz Zdrowia, ani wojewoda nie wiedzieli o nieformalnym grafiku neurochirurgów. Bo ten po prostu nie miał prawa istnieć.