Minister Przemysław Czarnek ogłasza zmiany. Zakres wiedzy potrzebnej do zdania egzaminu ma być mniejszy o 20-30 procent. Nauczyciele po decyzji nie skaczą z radości, bo nadal niewiele wiadomo na temat tego, czego się uczyć, a czego nie, i co z materiałem, który został już przerobiony. Jacek Tacik.

Poinformował w piątek dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik.

Uwagi można zgłaszać do 27 listopada.

Czego nie będą musieli uczyć się uczniowie? Lista zagadnień trafiła do prekonsultacji.

Prawo i Sprawiedliwość deklaruje poparcie dla rządowego projektu nowelizacji wprowadzającym zmiany w postępowaniu dyscyplinarnym dla nauczycieli.

Ministrowi edukacji marzy się: więcej patriotyzmu, więcej Jana Pawła II i jeszcze więcej konserwatywnych wartości w szkołach. Jednak jedyne, co na razie może zrobić Przemysław Czarnek, to okroić wymagania egzaminacyjne. I to tylko na 2021 rok. Reszta to "marzenia" - jak mówią na prawicy lub "rojenia" - jak słyszymy od edukatorów i opozycji.

"Przekazujemy kolejne około 300 milionów złotych na zakup potrzebnego sprzętu" - poinformował szef MEN Przemysław Czarnek w mediach społecznościowych.

Ma 19 lat, a z bazy, którą tworzy, korzystają tysiące internautów, także naukowcy tworzący modele epidemiologiczne, na których powołuje się premier Morawiecki. Codziennie wraz z innymi wolontariuszami wyszukuje danych na temat pandemii COVID-19 w całym kraju, poszczególnych województwach i powiatach. Danych, których nie znajdziemy w rządowych komunikatach i na stronach Ministerstwa Zdrowia. - Nie powinny być tajne - mówi Michał Rogalski, który musi wyręczać państwo w ustalaniu danych dotyczących pandemii.

Związkowcy o wypowiedzi ministra.

Rozmowa z osiemnastoletnim Mikołajem Wolaninem, który za walkę o prawa swoich rówieśników został nominowany do "dziecięcego Nobla" i stara się, by w każdej szkole pracował psycholog.

Mamy obawy, że to próba obejścia przepisów - mówi Ilona Witala-Sługa z rybnickiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Wyjaśnia wiceminister edukacji.

W reakcji na decyzje Ministerstwa Edukacji. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Wsparciem zostaną objęci nauczyciele wszystkich klas, od pierwszej klasy szkoły podstawowej do ostatniej ponadpodstawowej - zapowiedział minister.

Materiał magazynu "Polska i Świat" TVN24.

Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił do ministra edukacji z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznych.

Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego w Warszawie w TVN24.

Zapytaliśmy edukatorów, co sądzą o decyzji premiera Mateusza Morawieckiego, by zamknąć wszystkie szkoły do końca listopada.

Pandemia nasila się i nasza odpowiedź musi być zdecydowana. Chronimy ludzi przed tragicznymi konsekwencjami pandemii - mówił premier Mateusz Morawiecki.

Związek Nauczycielstwa Polskiego twierdzi, że ministerstwo straszy nauczycieli, zbierając dane na temat ich aktywności w protestach po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.