Edukacja

Edukacja

Minister Czarnek nie jest wróżką. A dyrektorzy? 320 tysięcy dzieci na zdalnym

Poznań ma na zdalnej edukacji klasy w ponad połowie szkół. Warszawa za cenę związanych z tym zastępstw mogłaby już wybudować przedszkole. - Najgorsza jest niepewność. Nie wiadomo, co jutro będzie w szkole i czy w ogóle szkoła będzie - mówią ci, którzy z lękiem codziennie otwierają e-dzienniki. W piątek na zdalnym nauczaniu było już ponad 320 tysięcy dzieci.

ZNP chce rozmów o pensjach nauczycieli, przedstawia projekt obywatelski

Zebrano ponad 250 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem, który zakłada powiązanie zarobków nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. Projekt wraz z podpisami w czwartek w Sejmie złożył Związek Nauczycielstwa Polskiego. W poniedziałek swoje spotkanie w Pałacu Prezydenckim miała Solidarność. Spotkanie ze wszystkimi związkami odbędzie się dopiero 7 grudnia. Adrianna Otręba.

Gra w podziały. Minister Czarnek kontra nauczyciele

- Gdy ja zapraszam gości na imieniny, a widzę, że jestem chory, to nie wywieszam o tym ogłoszenia na klatce schodowej, tylko do nich dzwonię - mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. O tym, że minister odwołał spotkanie, dowiedział się z mediów. W resorcie twierdzą, że data była tylko "propozycją". - Atmosfera w oświacie nawet w czasie strajku nie była tak zła - komentują związkowcy.

Eksperci Czarnka to historycy. A co mówią o teraźniejszości? Tak rodzi się HiT

W swoich karierach szczegółowo badali między innymi historię Kościoła czy ruchów oazowych. Nauczycieli nie martwi jednak to, że co eksperci Czarnka mają do powiedzenia o historii, ale to, co mówią o współczesnej Polsce i świecie. Atakują opozycję, społeczność LGBT czy Unię Europejską. Czy tego będą chcieli nauczyć młodzież?

Ty nie hejtujesz, ty nienawidzisz. Widzisz różnicę?

- Przemoc to nie muszą być czyny, to mogą być słowa. Jeśli idziesz ulicą i zaczynasz z tłumem wykrzykiwać ksenofobiczne hasła, to też jesteś sprawcą przemocy - ocenia Jacek Purski z Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego.

Niezaszczepieni paraliżują szkoły. "Spora część społeczeństwa wciąż nie rozumie"

Dyrektorzy godzinami wpisują do systemu dane uczniów i uczennic, którzy mieli kontakt z kimś zakażonym koronawirusem. Oficjalnie nie mogą nawet zapytać, kto jest zaszczepiony. A na zdalne lekcje wysyłają wszystkich - również tych, którzy zrobiliby wiele, by móc normalnie chodzić do szkoły. - Ten system nie jest sprawiedliwy - komentują zaszczepieni uczniowie, rodzice i nauczyciele.