Jest jak parowóz, tak rozpędzony, że nawet nie widzi, w którą stronę biegną tory – mówią związkowcy o ministrze edukacji i jego pomysłach na "reformę polskiej szkoły". A przed tym parowozem nie będzie ucieczki do szkół niepublicznych – alarmują przedstawiciele tych placówek, bo Przemysław Czarnek chce dać kuratorom "niepodzielną władzę" także nad nimi. O demontażu polskich szkół jednym głosem mówią dziesiątki organizacji uczniowskich, nauczycielskich i samorządowych.