Podczas inauguracji roku szkolnego w Kruszewie prezydent Andrzej Duda zachęcał rodziców do zaszczepienia dzieci przeciw koronawirusowi. W Branicy Radzyńskiej premier Mateusz Morawiecki złożył życzenia uczniom. - Żebyście chorągwie waszych marzeń trzymali wysoko, żebyście mieli w sobie siłę i dumę ucznia oraz potrzebę sięgania ciągle wyżej - mówił szef rządu. Z kolei szef resortu edukacji i nauki Przemysław Czarnek powiedział, że "rozpoczynamy nowy rok szkolny pełni optymizmu". Minister zdrowia Adam Niedzielski życzył z kolei uczniom, żeby ten rok szkolny "był zupełnie inny niż rok poprzedni".
Dla 4,6 miliona uczniów z 20 tysięcy szkół w środę rozpoczyna się nowy rok szkolny 2021/2022. Dla 381 tysięcy uczniów rozpoczynających naukę w pierwszych klasach szkół podstawowych po raz pierwszy zabrzmi dzwonek.
Prezydent zachęca rodziców do szczepienia dzieci
Podczas inauguracji roku szkolnego w szkole im. Jana Pawła II w Kruszewie Duda zachęcał rodziców do zaszczepienia dzieci przeciw koronawirusowi.
- Jako prezydent RP zachęcam państwa do tego, żeby dzieci zaszczepić, ale chcę także, żeby państwo mieli zapewnione prawo do podjęcia tej decyzji, odpowiedzialnie, jako rodzice - oświadczył. Zapewnił, że szczepienie jest skutecznym zabezpieczeniem przed ciężkim przebiegiem COVID-19.
Prezydent podkreślił, że były obawy o to, czy rok szkolny rozpocznie się 1 września stacjonarnie. - To jest szczególnie trudny czas, dlatego tak ważne jest to, że możemy się spotkać, bo przez te 1,5 roku doznaliśmy czegoś, czego nikt z nas nie przewidywał. Dzieci, młodzież nie mogły chodzić do szkoły, nauka była zdalna, w jednych (szkołach - red.) funkcjonowała lepiej, w drugich gorzej - mówił.
- W wielu przypadkach nauka zdalna to nie było to, co wystarczyło dzieciom i młodzieży, żeby można było powiedzieć, że normalnie się rozwijają - ocenił Duda.
Prezydent przypomniał, że w poniedziałek odbyła się Rada Gabinetowa poświęcona organizacji roku szkolnego. - Z wielką radością usłyszałem od pana premiera, że nie przewiduje lockdownu szkolnego, że wszystko wskazuje na to, iż w wyniku postępującego programu szczepień nie będzie takiej potrzeby - relacjonował prezydent.
Pierwsza dama chwali naukę stacjonarną
Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda oceniała, że "być może po raz pierwszy z większym entuzjazmem uczniowie przekraczali próg szkoły". - Właśnie ze względu na to, że przez tyle miesięcy żyliście w izolacji i uczyliście się zdalnie - podkreślała.
- Jak wszyscy doskonale wiemy, nic nie zastąpi normalnej nauki w szkole z nauczycielem i rówieśniczych relacji - dodała.
Premier, by "chorągwie trzymać wysoko"
Premier Morawiecki witał uczniów w Branicy Radzyńskiej. Wyraził nadzieję na powrót "do tego normalnego życia koleżeńskiego, przyjacielskiego". - Oby tak było, oby to trwało jak najdłużej, oby już nigdy żadna pandemia nie zakłóciła normalnego funkcjonowania szkoły - mówił szef rządu.
Jak dodał, "szkoła ma uczyć oczywiście języka polskiego, matematyki, przyrody, geografii i innych przedmiotów, ale nie tylko tego". - Ma także uczyć odpowiedzialności, ma uczyć tego, czym jest przyjaźń, czym jest wspólnota, czym jest patriotyzm. Taka szkoła, wypełniona taką treścią, będzie dla nas, Polaków, wielkim wsparciem. Wsparciem w poszukiwaniu tego, co nowe, piękne, nieznane, ważne, inne - powiedział premier.
Morawiecki przytoczył słowa Jana Pawła II, że człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest niejako twórcą samego siebie. - Dodałbym: także twórcą otoczenia, twórcą wspólnoty wokół siebie. To jest takie nasze wielkie zadanie, abyśmy w chwilach próby, ale także w tych dniach normalności potrafili wykrzesać z siebie to najbardziej wartościowe - powiedział.
- Tego wam życzę, drodzy uczniowie, żebyście mieli w sobie tę siłę, tę dumę, dumę ucznia i potrzebę sięgania ciągle wyżej. Żebyście proporce, chorągwie waszych marzeń trzymali wysoko, żebyście za nimi podążali, żeby były one ważne, dobre i piękne - podkreślił szef rządu.
"Pierwszy dzień szkoły, więc pakujemy toboły"
Z okazji nowego roku szkolnego premier zamieścił także okolicznościowy post na Facebooku. "Pierwszy dzień szkoły, więc pakujemy toboły! Ignaś i Madzia, jak miliony polskich dzieci, pomaszerowali dziś do szkoły. W nowym roku szkolnym wszystkim rodzicom, uczniom i nauczycielom życzę jak najmniej dni zdalnych (najlepiej ZERO) i oczywiście samych 5 i 6! Witaj szkoło!" – napisał w środę Mateusz Morawiecki. Swój wpis zilustrował fotografią dwóch plecaków szkolnych.
Czarnek: Rozpoczynamy nowy rok szkolny pełni optymizmu
W inauguracji roku szkolnego w Szkole Podstawowej w Branicy Radzyńskie wziął udział też minister Czarnek.
- Rozpoczynamy nowy rok szkolny pełni optymizmu. Optymizm wynika z faktu, że spotykamy się tutaj w tym szerokim gronie, że wracamy do wspólnoty szkolnej, że wracamy do normalności (...). Chcemy, aby ta normalność trwała cały rok szkolny. Mamy wielką nadzieję, że tak będzie - podkreślił Czarnek.
Według szefa MEiN cały czas należy pamiętać o tym, że trwa pandemia COVID-19. - Niebezpieczeństwo jest wokół nas - zaznaczył. Dlatego przez kolejne kilkanaście dni do szkół w Polsce, które złożyły takie zapotrzebowanie, trafiać będzie sprzęt o wartości ponad 100 milionów złotych. To są stacje do mierzenia temperatury, wraz z możliwością dezynfekcji, płyny dezynfekujące, maseczki czy rękawice - podkreślił minister.
Jak zaznaczył, co prawda sprzęt jest ważny, to równie ważne jest stosowanie się do wytycznych i zaleceń przygotowanych przez MEiN, we współpracy z resortem zdrowia i służbami sanitarnymi. Minister przyznał, że nie zawsze da się je spełnić ze względu na różnego rodzaju warunki w szkołach. Wskazał, że jednym z zaleceń jest szczepienie przeciwko COVID-19. Czarnek podziękował nauczycielom za to, że większość z nich zaszczepiła się.
- Dziś jest tak, że szczepienia są jedynym środkiem znanym i skutecznym, który zabezpiecza nas przed ciężkim zachorowaniem i śmiercią. To są fakty, które potwierdzają wszystkie statystyki - podkreślił szef MEiN. Wyraził radość, że coraz więcej dzieci i młodzieży szczepi się przeciwko COVID-19.
Czarnek przypomniał, że resort edukacji przygotował narodowy program wsparcia dla dzieci i młodzieży po covidzie, który składa się z czterech programów. Mają na cel: poprawę kondycji fizycznej uczniów, wsparcie psychologiczno-pedagogiczne, działania profilaktyczne dotyczące wad wzroku, pomoc w uzupełnieniu wiedzy.
Niedzielski do uczniów: życzę wam, żeby ten rok był zupełnie inny niż rok poprzedni
Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski wziął udział w uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego w Powiatowym Zespole Szkół Policealnych im. Zdzisława Kieturakisa w Wejherowie.
- Pandemia zostawi w nas trwały ślad w różnych wymiarach, ale jest pewna pozytywna nauka z pandemii, że sektor zdrowia, system opieki zdrowotnej wreszcie pokazał, jak bardzo jest kluczowy dla funkcjonowania państwa - powiedział szef resortu zdrowia w swoim wystąpieniu.
- Żeby mieć sektor medyczny, które sprawnie reaguje na takie zagrożenia, potrzebne są kadry. Same łóżka nie leczą, inwestycje w mury nie przesądzają o jakości leczenia, terapii. Potrzebne są kadry na każdym poziomie, zaczynając od lekarzy, pielęgniarek, personelu pomocniczego, ale również administracyjnego. Każdy ma bardzo ważną rolę w systemie. Bez każdego z tych zawodów nie ma szans, żeby ten sektor działał sprawnie na rzecz państwa, zapewniał bezpieczeństwo obywatelom - zaznaczył Niedzielski.
Zapowiedział też, że rząd będzie inwestował w kadry medyczne. - Zwiększamy liczbę naborów na kierunki medyczne, kształcenia zawodowego - przekazał minister.
Niedzielski zwrócił się też do zgromadzonych podczas uroczystości uczniów. - Życzę wam, żeby ten rok był zupełnie inny niż rok poprzedni. Żebyśmy wytrwali w nauce stacjonarnej dłużej, a mam nadzieję i cały rok - zaznaczył minister zdrowia. Jak podkreślił, nadzieja na stacjonarny tryb kształcenia opiera się na "realnych instrumentach obrony". Wskazał przede wszystkim na szczepienia przeciw COVID-19, które chronią przed ciężkim przebiegiem choroby.
- Życzę wam oprócz tego, aby wasza praca podjęta po zakończeniu waszej nauki przynosiła satysfakcję, ale tez korzyść finansową - dodał Niedzielski. Ma to zagwarantować - według szefa MZ - wzrost nakładów na system opieki zdrowotnej do 7 procent PKB oraz zwiększanie wynagrodzeń dla pracowników ochrony zdrowia
Źródło: PAP, TVN24