Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz

Macierewicz twierdzi, że "został wprowadzony w błąd". Problem z ważnym systemem

- Nie mogę sobie pozwolić na to, aby w nieskończoność czekać - stwierdził Antoni Macierewicz, mówiąc o ważnym dla wojska zakupie systemu dowodzenia BMS. Minister przyznał, że "został wprowadzony w błąd", kiedy rok temu podejmowano decyzję o nagłym zakończeniu bliskiego finału przetargu i rozpoczęciu nowego. Efekt jest taki, że żołnierze bardzo im potrzebnego systemu nie dostaną jeszcze wiele lat.

Jak zmieniał zdanie Macierewicz. Rok temu offset był kluczowy, dzisiaj niewygodny

- Bez offsetu naprawdę nie będziemy żadnych porozumień zawierali - mówił rok temu Antoni Macierewicz, tłumacząc decyzję o zerwaniu negocjacji w sprawie zakupu śmigłowców Caracal. Wówczas offset miał znaczenie kluczowe. Dzisiaj minister obrony zdanie ma już inne. Jak wynika z najnowszego wywiadu, offset postrzega raczej jako coś niewygodnego. #Słowosięrzekło

Macierewicz o katastrofie smoleńskiej: raport na wiosnę

- Być może nie odzyskamy do tego czasu wraku - przyznaje Antoni Macierewicz, ogłaszając w "Rzeczpospolitej" termin publikacji raportu na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej. Według deklaracji szefa MON dokument ten zostanie opublikowany "na wiosnę".

Konieczne "odważne i szybkie" decyzje. Inaczej z wojskiem będzie źle

"Porażka", "początek drogi", "dopiero po roku 2022" czy "zapaść techniczna" - to tylko niektóre z określeń, jakich do oceny szeroko zakrojonego programu modernizacji wojska używa oficer do niedawna odpowiedzialny za zakupy uzbrojenia. Generał Adam Duda w swojej analizie punkt po punkcie opisuje sytuację. Wnioski są mało optymistyczne.

Wielki zwolennik obrony terytorialnej krytykuje Macierewicza i odchodzi. "Zaczęli od tyłu"

Romuald Szeremietiew ogłosił swoje odejście z Akademii Sztuki Wojennej. Od lat promował koncepcję oparcia obrony Polski o obronę terytorialną i w związku z tym początkowo popierał Antoniego Macierewicza. Teraz mówi jednak, że krytycznie ocenia działania MON, wobec czego nie może pracować na uczelni podległej ministrowi. W jego ocenie ministerstwo stara się budować obronę Polski "od tyłu", bez solidnej podstawy.

Te karabinki mają "teleportować w przyszłość" wojsko. Kłopot z umową

Negocjacje trwały do samego rana. Zgodnie z planem udało się podpisać umowę przed kamerami w obecności Antoniego Macierewicza. Ogłoszono wielki sukces. Bezsprzecznie jest on historyczny, bo pierwszy raz polski żołnierz będzie miał całkowicie polski karabinek. Problem w tym, że jest to sukces na kredyt, wciąż trwają ostateczne próby. Na dodatek umowa omija tradycyjne procedury zakupów dla wojska.

"Nie ma żadnego konfliktu, nie ma żadnego napięcia"

"Absolutnie nie można mówić o konflikcie" pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a szefem MON Antonim Macierewiczem - zapewnił w "Jeden na jeden" Michał Dworczyk, wiceminister obrony narodowej. Pytany o generała Jarosława Kraszewskiego, prezydenckiego doradcy, wobec którego kontrwywiad prowadzi postępowanie sprawdzające, stwierdził, że "w tego rodzaju sprawach nie wolno naciskać na służby".

Kluczowa dla planów Macierewicza firma ma problem. Chińczycy wyprowadzali majątek

Ukraiński sąd zamroził chińskie udziały w jednej z ważniejszych firm zbrojeniowych kraju - Motor-Sicz. Sprawą zajęły się służby. Chińska firma miała potajemnie wyprowadzać majątek ukraińskiego przedsiębiorstwa. Tymczasem drenowany przez Azjatów Motor-Sicz ma duże znaczenie dla polskiego wojska, bo od lat pomaga utrzymywać poradzieckie śmigłowce. To z tą firmą Antoni Macierewicz chciał je modernizować, albo wręcz budować zupełnie nowe maszyny.

"Okręty podwodne, satelity wojskowe". Macierewicz jedzie do Francji

NATO, europejska polityka obronna i współpraca przemysłów obronnych Polski i Francji będą tematem rozmów Antoniego Macierewicza, który w środę udaje się do Paryża. - Jestem przekonany, że rozmowy będą bardzo korzystne dla obu naszych państw - stwierdził szef MON.

"Nie rozumiem tej chęci upokarzania prezydenta"

To, co szef MON Antoni Macierewicz robi z prezydentem Andrzejem Dudą, jest rzeczą niesłychaną - stwierdził w "Faktach po Faktach" były opozycjonista i były senator Andrzej Celiński. Politolog doktor Tomasz Płudowski stwierdził, że nie rozumie chęci upokarzania prezydenta przez obóz PiS.