Czuję się nieco zażenowany, że tyle czasu i niepotrzebnej energii ważnych osób przeznacza się na sprawę, która jest oczywiście ważna w kontekście polemiki społecznej, ale nie tak, żeby trafiała na wokandę sądową - powiedział przed stołecznym sądem dr Marek Michalewicz. Naukowiec zarzucał nieprawidłowości podkomisji smoleńskiej. Po krytyce prokuratura oskarżyła go o przestępstwo. We wtorek sąd podjął decyzję w tej sprawie.