Polska coraz lepiej radzi sobie z korupcją - z międzynarodowych rankingów wynika, że doganiamy światową czołówkę - i to po 10 latach zapewne mocny dowód na skuteczność działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego, ale jest pytanie - czy potrzebne nam CBA będące wciąż przedmiotem politycznych sporów, a niekiedy wręcz narzędziem politycznej walki? Najnowszy tego przykład mamy we Wrocławiu. Zmieniła się władza, zaczęły się zwolnienia i awanse, których okoliczności budzą co najmniej wątpliwości. Odwołany szef wrocławskiej delegatury, doświadczony i wielokrotnie nagradzany funkcjonariusz - alarmuje sejmową speckomisję, opisując, jak wymuszano na nim zeznania mające obciążyć byłego szefa CBA. O przeszukaniach, przesłuchaniach i wątkach obyczajowych tej historii Leszek Dawidowicz.