Gier Lundestad, były dyrektor Norweskiego Instytutu Noblowskiego, napisał w swojej autobiografii, że przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla Barackowi Obamie nie przyniosło oczekiwanego efektu. Jak ocenił, amerykański prezydent nie był w stanie spełnić pokładanych w nim oczekiwań. Obama został uhonorowany nagrodą w 2009 r. za "nadzwyczajne wysiłki na rzecz wzmocnienia międzynarodowej dyplomacji i współpracy międzyludzkiej".