- Po prostu lepiej odsłuchano wszystkie zapisy z kabiny, o co wielokrotnie wnioskowałem - mówił na antenie TVN24 płk Edmund Klich. Były szef Polskiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych komentował doniesienia RMF FM o nowych zapisach rozmów z prezydenckiego tupolewa. Zdaniem biegłych prokuratury, w kokpicie do samego końca przebywała osoba oznaczona jako Dowódca Sił Powietrznych. Zdaniem Klicha, to, że gen. Błasik był w "ostatnich rozmowach", potwierdzone było już wcześniej. Jak dodał, trudno było natomiast ustalić to, czy Błasik był w kokpicie do samego końca.