Był pijany - w momencie zatrzymania przez policję miał w organizmie półtora promila alkoholu. Zanim jednak znalazł się w radiowozie, zdewastował klatkę schodową, wybił szybę w samochodzie nauki jazdy i skakał po dachu auta, które zatrzymało się na czerwonym świetle. 29-latkowi z łódzkich Bałut grozi teraz siedem i pół roku więzienia.