Od 28 lat szukają go za zabójstwo i już sądzili, że znaleźli. Założyli kajdanki, a chwilę później musieli przepraszać

- Nogi się pode mną ugięły. Patrzyłam, jak policjanci zakładają kajdanki mojemu mężowi i mówią, że ma na "koncie" brutalne zabójstwo sprzed lat - opowiada Aneta Pawlik z Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie). Po kilku chwilach okazało się, że jej mąż Sławomir, nie jest tym samym Sławomirem, za którym wystawiony jest list gończy. Policja wyjaśnia sprawę, ale zaznacza, że funkcjonariusze nie popełnili błędu.

Radny nie chciał, by żłobek był "Tęczowym Zakątkiem". Zmienił zdanie

Radny gminy Legnickie Pole (województwo dolnośląskie) zaproponował zmianę nazwy miejscowego żłobka z "Tęczowego Zakątka" na taką "niebudzącą negatywnych emocji i niezawierającą dwuznaczności". Jak przyznaje w swojej interpelacji tęcza jest "przepięknym zjawiskiem optycznym i meteorologicznym", ale jej kolorów od kilkudziesięciu lat nie można już uznać za neutralne. W trakcie posiedzenia rady gminy radny swoją interpelację wycofał.

Zwiedzał stare forty i nagle zniknął. Znaleźli go rannego w jednym z tuneli

Zwiedzał stare forty i nagle stracił grunt pod nogami. Wpadł do tunelu. Był przytomny, ale sam wydostać się nie mógł. Nie było też wiadomo, gdzie dokładnie przebywa. Forty wspólnie przeszukiwali policjanci, strażacy z Łomży i Piątnicy oraz ratownicy medyczni. Udało im się szybko odnaleźć 37-letniego turystę, trafił do szpitala.