Katowice

Katowice

Nagana nie pomogła, ksiądz z zakazem odprawiania nabożeństw. Za wzywanie do zdejmowania maseczek

"Zachowywanie zasad bezpieczeństwa sanitarnego jest wypełnieniem przykazania miłości poprzez wzajemną troskę o swoje bezpieczeństwo. Traktowanie zaś sakramentów i sakramentaliów w sposób zabobonny jest zupełnym niezrozumieniem i wypaczeniem ich sensu" - informuje kuria, odsuwając od posługi kapłańskiej duchownego, który wzywał wiernych do zdejmowania maseczek w kościele.

Wózek z wiadrem zamiast toalety, miska zamiast umywalki. "Nie dałem rady tam dłużej wytrzymać"

Wózek inwalidzki z dziurą i podstawionym wiadrem zamiast toalety, miska z wodą zamiast umywalki - tak, według jednego z byłych pacjentów, wyglądał oddział covidowy Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Bytomiu. Przedstawicielka placówki tłumaczy, że oddział - ze względu na przebudowę szpitala - mieści się w stuletnim budynku, gdzie na piętrze znajduje się jedna łazienka i toaleta. A te postanowiono przeznaczyć dla pacjentów wolnych od COVID-19.

Wypadł z zakrętu i uderzył w pieszego. Kamera nagrała ucieczkę kierowcy i pasażerów. Wszyscy usłyszeli zarzuty

Stracił panowanie nad autem i wjechał w pieszego, który szedł chodnikiem. Zamiast udzielić mężczyźnie pomocy, wysiadł z auta i uciekł. Pasażerowie też. Wypadek na skrzyżowaniu w Kaletach (woj. śląskie) nagrała kamera monitoringu. 27-latek, podejrzany o kierowanie volvo i potrącenie pieszego, został tymczasowy aresztowany. Pasażerowie auta też usłyszeli zarzuty.

Pożar w szpitalu, płonęła sala na siódmym piętrze

12 strażackich zastępów gasiło w sobotę pożar, który wybuchł w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach. Ogień objął jedną z sal na siódmym piętrze. Jeszcze przed przybyciem strażaków ewakuowano 20 pacjentów i 10 osób z personelu. Według nieoficjalnych informacji, pożar mógł powstać od papierosa, zapalonego przez jednego z pacjentów.

Pacjenci odseparowani od rodziny gorzej przechodzą chorobę, szpital daje im możliwość rozmów wideo

- Do szpitala trafiłam tydzień temu, nie mogłam oddechu złapać. Pielęgniarki, ratownicy doglądają każdego pacjenta, pocieszają, na ile im czas pozwoli. Jestem im bardzo wdzięczna, wyszłam z tego bardzo ładnie - opowiada pani Jolanta. Nadal jest hospitalizowana, ale mogliśmy się z nią spotkać wirtualnie. Szpital w Czeladzi umożliwia swoim pacjentom rozmowy wideo z bliskimi.

Mają cztery łóżka covidowe i 34 zakażonych pacjentów

- System przekazywania pacjentów ze szpitala do szpitala praktycznie nie funkcjonuje. Nie z przyczyn organizacyjnych, przewozowych, ale z banalnego, bolesnego powodu braku miejsc - mówi dyrektor szpitala powiatowego. Efekt? Ośmioro zakażonych na łóżko, co piąty medyk z koronawirusem. Z pomocą finansową przychodzą samorządy, ale to kropla w morzu potrzeb.