Gdy minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wydaje 40 mln zł na wille dla fundacji i stowarzyszeń, polskie szkoły oszczędzają dosłownie na wszystkim. Z jednej strony nie ma na godziwe wynagrodzenia dla nauczycieli, którzy po cichu odchodzą z zawodu, z drugiej - na papier do ksero i ten do toalety.