Miało być wspólne działanie i pełna mobilizacja, by stworzyć silną opozycję wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości. Na deklaracjach się kończy, bo liderzy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, gdy przychodzi co do czego, czekają na wzajemne zaproszenia. Tych nie ma, więc brakuje też poparcia dla poszczególnych inicjatyw.