258 stron o bólu i osamotnieniu ofiar, o brutalności ojca Pawła M. i jego bezkarności zapewnionej mu przez ówczesne władze zakonu dominikanów. W raporcie niezależnej, świeckiej komisji czytamy, że pod pozorem pobożności wyrządził wielką krzywdę wiernym, stosując przemoc fizyczną, psychiczną, duchową, a nawet seksualną. Ojciec Paweł M. stworzył nieomal własną sektę - krzywdził przez dwie dekady. Materiał Moniki Celej.